Świat w sieci dźwięków

Na targach w Cannes szczególnie cennymi towarami są informacje, kontakty i muzyka w cyberprzestrzeni

Publikacja: 26.01.2010 00:32

Rihanna nie zawiodła fanów zgromadzonych wzdłuż czerwonego dywanu i z uśmiechem rozdawała autografy

Rihanna nie zawiodła fanów zgromadzonych wzdłuż czerwonego dywanu i z uśmiechem rozdawała autografy

Foto: Rzeczpospolita

Jeśli ktoś wyobraża sobie, że największa na świecie impreza branży muzycznej nie może obejść się bez gwiazd, jest w błędzie. Wprawdzie idole zjechali do Cannes, ale tylko dlatego, że w przeddzień otwarcia Targów Midem wręczono tu nagrody NRJ, czyli francuskie Grammy.

Było tak, jak być powinno. Czerwony dywan wiódł do pałacu festiwalowego, za barierkami tłumy nastolatków piszczały, gdy z limuzyn wysiadali Rihanna, Jay-Z, Robbie Williams, Michael Buble lub Black Eyed Peas. Potem rozpoczął się koncert czy raczej telewizyjny show. Przez estradę przewinął się sznur wręczających i odbierających nagrody, a w tym samym czasie w innych salach wystawcy Midem rozkładali materiały promocyjne i podłączali komputery, by następnego dnia rozpocząć targowe dyskusje i negocjacje.

Gale i targi to dwa różne światy. Na Midem nie handluje się tym, czego i tak cały świat słucha. Żyjemy, co prawda, w globalnej wiosce, ale w Cannes każdy stara się podkreślić, że jego chata różni się od pozostałych. Im szybciej postępuje globalizacja, tym bardziej poszczególne kraje pragną zaznaczyć kulturową odrębność.

[srodtytul]Chopin wśród piratów[/srodtytul]

Polska przyjechała głównie z Chopinem, którego wielki wizerunek zawisnął nawet na pałacu festiwalowym, stając się niejako twarzą Midem. Tuż obok naszego efektownego, czerwono-czarnego stoiska muzykę z Katalonii proponuje wspólnie kilkanaście firm, nieco dalej rozłożyli się Chińczycy. Jeszcze niedawno jako najwięksi fonograficzni piraci nie byli mile widziani, teraz przyjechali z imponującą ofertą nagrań muzyki ludowej, klasycznej i dziecięcej, a nawet z zestawem płyt dvd do nauki języka chińskiego.

Nie da się jednak ukryć, że płyta, zarówno audio, jak i wideo, staje się tylko promocyjnym gadżetem. Ważniejsza od niej jest informacja, jak dotrzeć do poszukiwanej muzyki. A kulturowej różnorodności sprzyja wszechobecny Internet. – Dzięki niemu muzykę hinduską kupimy wszędzie, choć kiedyś nie było jej w sklepach płytowych Ameryki czy Europy – mówi Shailendra Pandey. – Musimy dążyć do tego, by dostęp do ulubionych utworów wymagał jak najmniej kliknięć w komputerową klawiaturę.

Shailendra Pandey na Midem reprezentuje brytyjską firmę Telecoms & Media. Przyjechał na spotkania dyskusyjne organizowane przez MidemNet. Ta targowa odnoga zaczyna się coraz bardziej rozrastać, a może już wręcz dominuje na imprezie, bo gromadzi ludzi potrafiących myśleć o przyszłości muzyki i mających oryginalne pomysły.

[srodtytul]Co daje skuteczna promocja[/srodtytul]

Specjalna komisja MidemNet wybrała 15 internetowych firm, które odniosły wyjątkowy sukces i one w Cannes promowane są w sposób szczególny. Yancey Strickler z amerykańskiego Kickstartera opowiada więc, jak kojarzy tych, którzy chcą płytę wydać, z ludźmi gotowymi projekt sfinansować. – Czasami wystarczy 10 godzin, by zebrać potrzebne pieniądze, a nie chodzi o album znanych gwiazd – podkreśla.

Z kolei brytyjski DigiClef oferuje nuty słynnych gitarowych przebojów – od country i bluesa po rock. Można je sobie ściągnąć do telefonu komórkowego. Dzięki Willowi Padleyowi z brytyjskiego BandCentral możemy zaangażować do swojego zespołu muzyka z dowolnego rejonu świata, a firma ustali terminy prób i występów. Duncan Freeman zaś z amerykańskiego Band Metrics zbierze dane pokazujące, kiedy i w jakiej stacji na świecie nadawane są nasze piosenki .

O najnowocześniejszej technice mówią na spotkaniach kolejni goście. Dyrektor Metropolitan Opera Peter Gelb opowiadał więc, że dla bezpośrednich transmisji telewizyjnych spektakli z jego teatru wzorem były relacje sportowe pokazujące nie tylko to, co dzieje się na boisku, ale również na ławce trenerskiej czy w szatni zawodników. Dlatego w Metropolitan kamery są też za kulisami. Producent popowych przebojów Pharrel Williams niemal w kaznodziejskim tonie mówił o obowiązku artystów utrzymywania internetowej więzi z fanami.

Po dwóch dniach przebywania na Midem nabieram przekonania, że wszystkich nas oplątała internetowa sieć, bez której nie możemy żyć. Ale wychodząc z pałacu festiwalowego, widzę trzech francuskich hiphopowców stojących z napisanym niedbałą ręką tekstem: „Szukamy producenta naszej muzyki”. Po dwóch godzinach już ich nie było. Tradycyjne, bezpośrednie kontakty międzyludzkie na szczęście nie zanikają.

[ramka]Chopinowskie nagrody

[srodtytul]Demidenko i Lipati[/srodtytul]

[i]Nikolai Demidenko, Chopin Preludes – Sonata nr 3, Onyx 2009[/i]

Targi w Cannes przyznają też fonograficzne nagrody: MIDEM Classical Awards. W tym roku dodano do nich nową kategorię: za najlepsze nagranie chopinowskie w minionych 12 miesiącach. Laureatem został 55-letni Rosjanin Nikołaj Demidenko; dla niezależnej brytyjskiej firmy Onyx zarejestrował preludia z op. 28 oraz sonatę b-moll. Demidenko to artysta o dużej indywidualności, grywający Chopina zarówno na instrumentach XIX-wiecznych, jak i współczesnych. Z okazji Roku Chopinowskiego postanowiono też przyznać specjalną nagrodę za najwybitniejszą płytę w całej historii fonografii. Tym wyróżnieniem został uhonorowany legendarny pianista rumuński Dinu Lipati, który zmarł w 1950 r. w wieku zaledwie 33 lat. Pod koniec lat 40. nagrał utwory Chopina dla EMI/Angel i są to interpretacje nadal uważane za absolutnie wzorcowe.

[i]j.m.[/i][/ramka]

[i]Korespondencja z Cannes[/i]

[b]Więcej informacji i zdjęć

[link=http://www.midem.com]www.midem.com[/link][/b]

Jeśli ktoś wyobraża sobie, że największa na świecie impreza branży muzycznej nie może obejść się bez gwiazd, jest w błędzie. Wprawdzie idole zjechali do Cannes, ale tylko dlatego, że w przeddzień otwarcia Targów Midem wręczono tu nagrody NRJ, czyli francuskie Grammy.

Było tak, jak być powinno. Czerwony dywan wiódł do pałacu festiwalowego, za barierkami tłumy nastolatków piszczały, gdy z limuzyn wysiadali Rihanna, Jay-Z, Robbie Williams, Michael Buble lub Black Eyed Peas. Potem rozpoczął się koncert czy raczej telewizyjny show. Przez estradę przewinął się sznur wręczających i odbierających nagrody, a w tym samym czasie w innych salach wystawcy Midem rozkładali materiały promocyjne i podłączali komputery, by następnego dnia rozpocząć targowe dyskusje i negocjacje.

Pozostało 85% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"