Z tego artykułu się dowiesz:
- Jaka jest opinia ekonomistów na temat bieżącej sytuacji amerykańskich stanów w kontekście recesji?
- Jak obecną kondycję rynku pracy w USA oceniają analitycy i jakie mogą być jej długoterminowe konsekwencje?
- Jakie są możliwe skutki polityki gospodarczej administracji prezydenta Donalda Trumpa w kontekście obawy przed recesją?
„Jedna trzecia amerykańskich stanów jest już pogrążona w recesji” – napisał Mark Zandi, główny ekonomista Moody’s Analytics. Większość spośród tych stanów jest położona na północy kraju, a tylko dwa na południu. Najważniejszymi z nich są: Illinois, Georgia i Waszyngton, odpowiadające odpowiednio 3,85 proc., 3,03 proc. i 3,02 proc. amerykańskiego PKB. Kolejna jedna trzecia stanów jest na krawędzi pomiędzy ekspansją a dekoniunkturą. Wśród nich są tak ważne dla gospodarki stany jak Kalifornia (14,5 proc. PKB) i Nowy Jork (7,92 proc. PKB). Pozostała jedna trzecia, w tym: Teksas (9,41 proc. PKB), Floryda (5,78 proc. PKB) i Pensylwania (3,54 proc. PKB) doświadcza natomiast dosyć dobrej koniunktury gospodarczej. „Kalifornia i Nowy Jork, razem odpowiadające za ponad jedną piątą PKB, jeszcze się trzymają, a ich stabilność jest kluczowa, by cały kraj nie wszedł w dekoniunkturę” – ocenił Zandi. Jego zdaniem, za scenariuszem recesyjnym przemawia jednak przede wszystkim sytuacja na rynku pracy. Zwykle, jeśli ponad połowa branż tnie zatrudnienie, to w USA trwa recesja. W lipcu etaty obcinało 53 proc. branż. Czyżby więc spadek amerykańskiego PKB był nieuchronny?
Krucha koniunktura
To, że obawy przed amerykańską recesją wróciły, to w dużym stopniu skutek kiepskich danych z rynku pracy za sierpień i lipiec oraz tego, że Departament Pracy bardzo mocno skorygował w dół statystyki za kilka poprzednich miesięcy. W sierpniu przybyło w USA tylko 22 tys. etatów (licząc poza rolnictwem). Średnio prognozowano wzrost o 75 tys., po lipcowej zwyżce o 79 tys. Ze zrewidowanych statystyk wynika, że w czerwcu natomiast ubyło 13 tys. etatów. Był to pierwszy od 2020 r. spadek liczby dostępnych miejsc pracy. Ponadto, we wtorek Biuro Statystyk Rynku Pracy (BLS) dokonało rewizji danych o nowych etatach za okres 12 miesięcy do marca 2025 r. Okazało się, że było ich łącznie aż o 911 tys. mniej niż wcześniej podawano. Amerykański rynek pracy również w zeszłym roku był więc daleki od boomu.
Agencja Bloomberga ocenia, na podstawie prognoz analityków, prawdopodobieństwo recesji w USA na 30 proc. To dosyć podwyższony wskaźnik. Amerykański PKB urósł w drugim kwartale o 3,3 proc. (to dane annualizowane, czyli liczone kw./kw. w tempie rocznym), a mediana prognoz na trzeci kwartał mówi o wzroście o 1,1 proc. Poszczególne projekcje wahają się jednak od spadku o 1 proc. (Wilmington Trust) do zwyżki o 3 proc. (EconForecaster), a prognozujący spadek są w wyraźnej mniejszości. Projekcje na czwarty kwartał są natomiast w przedziale od minus 1,9 proc. (Naroff Economic Advisors) do wzrostu o 3 proc. (EconForecaster), z medianą również na poziomie 1,1 proc.