Jestem najszczęśliwszym ambasadorem Izraela na świecie – westchnęła znana nam dobrze z Warszawy dyplomatka Anna Azari, obecnie szefująca izraelskiej placówce w czeskiej Pradze. Rzecz działa się w Bibliotece Wacława Havla wiosną tego roku, na wydarzeniu z okazji 35. rocznicy ponownego nawiązania stosunków dyplomatycznych pomiędzy Państwem Żydowskim a Czechosłowacją.
Kiedy pod koniec lipca z inicjatywy Wielkiej Brytanii wydana została deklaracja wzywająca Państwo Izrael do wstrzymania działań wojennych w Strefie Gazy, pod tekstem podpisało się 30 państw „kolektywnego Zachodu” – ogromna większość członków UE i G7. „Republika Czeska nie została zaproszona do prac nad dokumentem” – brzmiała reakcja tamtejszego resortu spraw zagranicznych. – Zgadzamy się, co do konieczności rozwiązania kryzysu humanitarnego – stwierdził rzecznik ministerstwa. – Zarazem nadal uważamy, że pomoc humanitarna nie może być wykorzystywana do wspierania Hamasu.