Pianista z wyobraźnią

Jeden z najoryginalniejszych polskich pianistów i wirtuozów elektronicznych klawiatur Wojciech Konikiewicz będzie gościem kolejnego wieczoru VI Jazzowych Spotkań Filmowych.

Aktualizacja: 04.03.2010 13:15 Publikacja: 04.03.2010 12:13

Marek Hłasko; autor Jakub Adamek

Marek Hłasko; autor Jakub Adamek

Foto: materiały prasowe

Jest artystą eklektycznym, otwartym na wpływy nowoczesnej muzyki ambient, industrial czy noise, które łączy z jazzową improwizacją. Doświadczenie w komponowaniu dla teatru, filmu i telewizji poszerzyło jego warsztat, a wyobraźnia pomaga kreować nowatorską muzykę.

Nowy projekt Wojciech Konikiewicz nazwał Visual Piano. Najbardziej znane jego formacje to Transgroove i Tribute To Miles Orchestra. Niestety, ta druga dawno już nie występowała, a szkoda, bo była najciekawszą próbą przywołania twórczego ducha Milesa Davisa na naszej scenie.

Konikiewicza najlepiej określił prof. Henryk Skolimowski z Uniwersytetu Michigan: „On jest prawdziwym człowiekiem nowego renesansu”. Z kolei John Fordham z brytyjskiego „Guardiana” napisał w recenzji jego albumu po prostu: „ten wspaniały Konikiewicz”.

Trzeba przyznać, że muzyk z łatwością porusza się w stylach sceny klubowej: no wave, future, indie, psychedelic, dark ambient, ethno, elektro czy industrial. Jego instrumenty klawiszowe wnoszą do muzyki twórczy ferment. Idealny wstęp do filmu...

Tym razem na ekranie kina Kadr pokazany zostanie głośny pół wieku temu obraz Czesława Petelskiego „Baza ludzi umarłych” z 1958 roku, nakręcony według opowiadania Marka Hłaski.

[i]VI Jazzowe Spotkania Filmowe, Kino Kadr, ul. Gotarda 16, wstęp wolny, sobota (6.03), godz. 18[/i]

Jest artystą eklektycznym, otwartym na wpływy nowoczesnej muzyki ambient, industrial czy noise, które łączy z jazzową improwizacją. Doświadczenie w komponowaniu dla teatru, filmu i telewizji poszerzyło jego warsztat, a wyobraźnia pomaga kreować nowatorską muzykę.

Nowy projekt Wojciech Konikiewicz nazwał Visual Piano. Najbardziej znane jego formacje to Transgroove i Tribute To Miles Orchestra. Niestety, ta druga dawno już nie występowała, a szkoda, bo była najciekawszą próbą przywołania twórczego ducha Milesa Davisa na naszej scenie.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"