Książki najlepsze z najlepszych

Konkurs IBBY: opowieść dla najmłodszych „Miłek z Czarnego Lasu” Romka Pawlaka i „13. Poprzeczna” Małgorzaty Gutowskiej-Adamczyk dla młodzieży zostały książkami roku 2008

Publikacja: 12.12.2008 00:43

Wilk Tomasza Brody

Wilk Tomasza Brody

Foto: Rzeczpospolita

Nagrodę za najlepszą grafikę odebrali Aleksandra Machowiak i Daniel Mizieliński, autorzy książki „D.O.M.E.K.”, a za najpiękniejsze ilustracje – Tomasz Broda (ilustrator „Przygód przyrody” Zbigniewa Macheja). Nagrody za całokształt twórczości, czyli Medale Polskiej Sekcji IBBY, otrzymali w tym roku Małgorzata Musierowicz i ilustratorzy Elżbieta i Marian Murawscy. Nagrodę za upowszechnianie czytelnictwa – Monika Obuchow, twórczyni programu „Bajkonurrr” emitowanego w TVP Kultura.

Polska Sekcja IBBY (International Board on Books for Young People) od 20 lat nagradza w grudniu najlepsze na rodzimym rynku pozycje dla dzieci. Jury wybiera z blisko 200 tytułów. Nagrody przyznawane są za książkę dla dzieci i za książkę dla młodzieży. W pierwszej i drugiej kategorii nominowano w tym roku po 12 tytułów. Prócz nagród głównych przyznano wyróżnienia.

W kategorii literatura – Krystynie Siesickiej za książkę dla młodzieży „Powiem Julce” (Akapit Press) i Małgorzacie Strękowskiej-Zarembie za „Złodziei snów” (Nasza Księgarnia), a w kategorii grafika – Marcie Ignerskiej za ilustracje do książki „Wielkie marzenia” Przemysława Wechterowicza (Znak), Krystynie Lipce-Sztarbałło (ilustracje do „Nic” Marii Marjańskiej-Czernik, Stentor) i Marii Ekier („Kocur mruży ślepia złote”, książka autorska, Hokus-Pokus).

Zwycięska opowieść, czyli „Miłek z Czarnego Lasu” Pawlaka jest historią opowiadającą o odmienności i umieraniu.

– Gdy ją pisałem, nie liczyłem na rozgłos. Tematy tolerancji i nietolerancji, a już tym bardziej śmierci, nie są popularne, zwłaszcza w literaturze dla dzieci – mówi autor. – Pełnią jednak funkcję terapeutyczną, są potrzebne, z czym zgodził się wydawca. Tworząc Miłka, kierowałem się tylko jednym uczuciem – wiarą w dzieci. Ze względu na nie z całych swoich sił starałem się, by książka była jak najlepsza.

„13. Poprzeczna” (najlepsza powieść dla młodzieży) to złożona z krótkich rozdziałów opowieść o trzech gimnazjalistkach. Napisana wartko, z wykorzystaniem młodzieżowego slangu, opowiada o dorastaniu do przyjaźni, o uczuciu, które zjawia się niespodziewanie i nieoczekiwanie odchodzi, a także o seksie, który jest złudną przepustką do dorosłości. Tytułowa 13. Poprzeczna, realnie nieistniejąca jako ulica, jest symbolem – granicą, po której przekroczeniu wkracza się w dorosłość.

– Pisanie dla młodzieży przyprawiało mnie o takie kryzysy twórcze, że gdyby nie wydawca i jego wsparcie, to chyba nie ukończyłabym tej książki – przyznała autorka Małgorzata Gutowska-Adamczyk. – Najtrudniejsze tu to być wiarygodną.

Aleksandra Machowiak i Daniel Mizieliński (nagrodzeni za „D.O.M.E.K.”) są najmłodszymi laureatami. Wydawnictwo Dwie Siostry udzieliło im kredytu zaufania, obiecując wydać ich książkę, gdy byli zaledwie cztery miesiące po otrzymaniu dyplomu ASP. Warto było, bo powstała oryginalna opowieść o architekturze i o tym, co inspiruje jej twórców. Nie było dotąd takiej opowieści dla najmłodszych.

Oryginalne projekty stron „D. O. M. K. U”, ilustracje Tomasza Brody z książki „Przygody przyrody” oraz innych wyróżnionych w tym roku twórców złożyły się na wystawę „Ilustracja IBBY 2008”, która obecnie pokazywana jest w Bibliotece Głównej przy Koszykowej w Warszawie, a z nowym rokiem ruszy w Polskę.

Więcej o konkursie

[link=http://www.ibby.pl]www.ibby.pl[/link]

[ramka]Zwycięzcy IBBY 2008

[srodtytul]Małgorzata Musierowicz, pisarka i ilustratorka[/srodtytul]

Autorka słynnego cyklu „Jeżycjada”

Medal za całokształt twórczości cieszy.

Ale ostatnio cieszy mnie najbardziej, że przyrasta grono moich czytelników. Przyrasta wiekowo! Nie dość, że nie opuszczają mnie ci, którzy w zasadzie powinni już z Musierowicz wyrosnąć, ale dołączają do nich następni. Ta ostatnia grupa, nastoletnia, zadziwia mnie swoim zaczytaniem. Na swojej stronie internetowej otrzymuję wpisy młodzieży z miast i wsi, którzy kochają zarówno Anię z Zielonego Wzgórza Montgomery, jak i Gandalfa Tolkiena. Z poziomem polskiego czytelnictwa naprawdę nie jest tak źle. Myślę, że to duża zasługa również naszych rodzimych twórców dla najmłodszych. Mam wśród nich kilku ulubionych, którym kibicuję. Dzięki nim i wybitnym grafikom polska książka dla dzieci i młodzieży stoi dziś bardzo wysoko. I rynek książki autorskiej, tej, która robiona jest z pomysłem, wyczuciem słowa i obrazu, poszerza się z roku na rok. Szkoda tylko, że sztuce dla dzieci poświęca się w Polsce tak mało uwagi.

m.j.-l.

[srodtytul]Elżbieta i Marian Murawscy, ilustratorzy i malarze[/srodtytul]

Marian Murawski. Prace Murawskich pokazywane były na kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i zbiorowych w Polsce i za granicą

Marian Murawski: Pierwszą nagrodę za pierwszą naszą wspólną książkę odbieraliśmy razem w 1967 r. w Bratysławie. Dostaliśmy Złote Jabłko na I Międzynarodowym Biennale Ilustracji za ilustracje do książki Wiktora Woroszylskiego „Podmuch malowanego wiatru”. Cóż to była za opowieść! Chyba nikt już w latach PRL, może za wyjątkiem Żurkowskiego, nie napisał tak zajmującej historii dla dzieci.

Elżbieta Murawska: „Podmuch malowanego wiatru” przedstawiał trzy krainy. W pierwszej ludzie przez cały czas zastanawiali się, jak zarobić pieniądze, w drugiej panował totalitaryzm, trzecia była muzyczna. Wszyscy musieli w niej śpiewać i grać na jedną melodię, potem odbyła się rewolucja i każdy zaczął śpiewać po swojemu, ale większość fałszowała. Książki nigdy nie wznowiono, bo miała kontekst polityczny. Mam jednak wrażenie, że była prorocza. Może doczeka się reprintu?

[srodtytul]Tomasz Broda, ilustrator[/srodtytul]

Zilustrował m.in.: „Zrób sobie Wrocław” Mariusza Urbanka, „Puszka – cacuszko” z tekstami Lecha Janerki

Cieszę się, że jestem dziś w dobrym nurcie. Już wyjaśniam, o co chodzi. W latach 60. i 70. polska szkoła ilustracji była jedną z najlepszych na świecie. Ale kilka i kilkanaście lat temu mieliśmy do czynienia z zapaścią w tej dziedzinie twórczości dla dzieci. Świetni starsi ilustratorzy zajmowali się projektowaniem kalendarzy i zaproszeń, a młodzi byli zmuszeni próbować swoich sił za granicą. Polski rynek był im nieprzychylny, preferując Disneyland. To się na szczęście zmieniło. Przyczyn tej zmiany upatruję w dzisiejszych młodych wykształconych rodzicach. Wychowani na dobrej i dobrze zilustrowanej literaturze szukali podobnej dla swoich dzieci. Nie znajdowali, więc sami zaczęli się zajmować wydawaniem pięknych książek dla dzieci. Większość niszowych ambitnych wydawnictw tworzą dziś przecież młode mamy. A piękną bądź po prostu zaskakującą czy oryginalną książkę można dziś kupić jak nie w księgarniach dużych miast, to przez Internet.

[/ramka]

Nagrodę za najlepszą grafikę odebrali Aleksandra Machowiak i Daniel Mizieliński, autorzy książki „D.O.M.E.K.”, a za najpiękniejsze ilustracje – Tomasz Broda (ilustrator „Przygód przyrody” Zbigniewa Macheja). Nagrody za całokształt twórczości, czyli Medale Polskiej Sekcji IBBY, otrzymali w tym roku Małgorzata Musierowicz i ilustratorzy Elżbieta i Marian Murawscy. Nagrodę za upowszechnianie czytelnictwa – Monika Obuchow, twórczyni programu „Bajkonurrr” emitowanego w TVP Kultura.

Polska Sekcja IBBY (International Board on Books for Young People) od 20 lat nagradza w grudniu najlepsze na rodzimym rynku pozycje dla dzieci. Jury wybiera z blisko 200 tytułów. Nagrody przyznawane są za książkę dla dzieci i za książkę dla młodzieży. W pierwszej i drugiej kategorii nominowano w tym roku po 12 tytułów. Prócz nagród głównych przyznano wyróżnienia.

Pozostało 88% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"