Z kolei podziękowania Roguckiego za statuetki były pastiszem występu na uroczystej rockowej gali. Bawił się maską skandalisty, wywołując obawy realizatorów, że zrobi coś skandalicznego, ale w sens wywołania kontrowersji sam chyba nie wierzył. Przecież wszystko już było. Lepiej się pośmiać. Dlatego tubalnym, „heavy-metalowo” przesterowanym głosem pozdrowił nauczycieli. Zażartował z Agnieszki Chylińskiej, która na galach Fryderyka zawsze obrzucała błotem swoich wychowawców. Rogucki „zaciągając” jak rodowity kresowiak naśmiewał się też z narodowych stereotypów. Ironicznie chwalił „polskość” nagrody Fryderyka.
Kabaretem można nazwać projekt „Czesław Śpiewa” Czesława Mozila. Jego powodzenie w Polsce ma w sobie coś absurdalnego. Muzyk, który wychował się w Szwecji, zaplanował płytę jako żart. Słowa na podstawie Internetowych, "niepoważnych” wpisów ułożył Michał Zabłocki (pisał m.in. dla Grzegorza Turnaua). Muzyka jest jarmarczna, ludyczna, „koślawa”, co Mozil podkreślił kostiumem, w którym najważniejszą rolę gra przekrzywiony berecik. I mamy sukces.
[srodtytul]Naturalność Miki Urbaniak[/srodtytul]
Teatralne korzenie ma Maria Peszek. Jej tata to wybitny aktor, ona sama spędziła wiele lat na scenie w najlepszych zespołach. Skomponowała pikantną, erotyczną płytę o seksualnym wyzwoleniu. Ale też wykreowała postać młodej kobiety — otwartej, szczerej, bez kompleksów i tabu. Tytułowa „Maria Awaria” to także twór literacki, oprawiony przez Peszek galerią zainscenizowanych min, masek, układów choreograficznych, a także rekwizytów. Maria ma największy dystans do rzeczywistości, a, paradoksalnie, najmocniej jej dotyka.
Ania Dąbrowska uwielbia czarny pop z lat 60. i fantastycznie czuje modę tamtej dekady. Widać to na wysmakowanych okładkach płyt w stylu retro z napisem „Stereo”. Dąbrowska bawi się muzyką, a jednocześnie z wdziękiem odrabia lekcję, jakiej polska estrada 40. lat temu nie odrobiła.A mi najbardziej podobała się Mika Urbaniak. Naturalna, piekielnie muzykalna, niesamowicie zdolna wokalista, która właśnie debiutowała. Wiele zawdzięcza pewnie rodzicom — Urszuli Dudziak i Michałowi Urbaniakowi. Ale najwięcej swojej pracy. Powodzenia.