Skrzyżowanie ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej. W tle widać budynek PAST-y. Kamera ślizga się po sylwetkach spieszących się ludzi i przesuwa po boku jadącego tramwaju. Stukot kół wyznacza rytm wiersza, który za chwilę przejmująco zaśpiewa Basia Raduszkiewicz.
Kamera zatrzymuje się. Z ciemnego tła wyławia znak Polski Walczącej, napis „Pamiętamy” i twarz. Plastyczną, zmieniającą wyraz wraz z tekstem „Spojrzenia”: „I jeden z nas – to jestem ja, którym pokochał (...) A drugi z nas – to jestem ja, którym nienawiść drżącą począł (...) A trzeci z nas – to jestem ja, odbity w wypłakanych łzach...”
[srodtytul]Ślady czasu i pamięci [/srodtytul]
– Właśnie rytm tego wiersza mnie zainspirował – zdradza Adam Smoczyński, reżyser wideoklipu. – To był punkt wyjścia. A kiedy już stanęliśmy z kamerą na skrzyżowaniu, z którego widać nie tylko PAST-ę, ale też inny mocno związany z Powstaniem budynek – Prudential, historia potoczyła się sama. Ruszyliśmy przez miasto i odnaleźliśmy w nim znaki przeszłości, ślady pamięci.
Rejestrując pozornie zwyczajne obrazki współczesnego miasta, Smoczyński perfekcyjnie oddaje nastrój wiersza Baczyńskiego. Kadr po kadrze buduje jego napięcie.