Cohen na Torwarze

Najbliższa niedziela będzie świętem dla wszystkich fanów Leonarda Cohena. Uwielbiany w Polsce słynny Kanadyjczyk wraca na warszawski Torwar, gdzie w październiku 2008 roku dał fascynujący koncert.

Publikacja: 09.10.2010 13:40

Leonard Cohen tylko w rodzinnej Kanadzie cieszy się taką miłością jak w Polsce

Leonard Cohen tylko w rodzinnej Kanadzie cieszy się taką miłością jak w Polsce

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

W naszym kraju tego śpiewającego poetę wylansowali w latach 70. ubiegłego wieku Jacek Kleyff z Salonem Niezależnych, Maciej Karpiński oraz najbardziej zasłużony z rodzimych popularyzatorów – Maciej Zembaty.

Przyjazd Cohena na cztery koncerty (Poznań, Wrocław, Zabrze, Warszawa) był sensacją 1985 roku. Pod Salą Kongresową ścisk był niesamowity, bo oprócz prawdziwych biletów w obiegu pojawiły się fałszywe. Ich weryfikacja spowodowała spore opóźnienie występu, ale nikt nie narzekał. Byliśmy świadkami niezapomnianego recitalu.

Po raz drugi legendarny bard pojawił się w Warszawie w 2007 roku. W Studiu im. Agnieszki Osieckiej zaśpiewał jednak tylko dwie piosenki w duecie ze swą wieloletnią przyjaciółką Anjani Thomas, której płytę wtedy promował.

Prawdziwy powrót Leonarda Cohena do Warszawy nastąpił dopiero 1 października 2008 roku. W trakcie tamtego wieczoru na Torwarze zaśpiewał swoje największe hity z “Susanne”, “Famous Blue Raincoat”, “So Long, Marianne” oraz “Dance Me to the End of Love”. Przepełniona i wzruszona widownia szalała, nie chcąc puścić bohatera ze sceny. Ten jednak ruszył dalej na gigantyczne tournée światowe, bo wcześniej, gdy medytował w klasztorze buddyjskim, został zrujnowany przez byłą menedżerkę i do dziś musi spłacać zaległe podatki.

Światowa trasa rozpoczęta w 2008 r. wciąż trwa (skończy się dopiero 11 grudnia w Las Vegas) i 76-letni artysta ponownie przyjechał do Polski. Dobrego nigdy dosyć. W ostatni poniedziałek dał porywający koncert dla 8 tysięcy słuchaczy w katowickim Spodku.

W czwartek Kanadyjczyk wystąpi ł na Kremlu, by w przededniu niedzielnego koncertu na Torwarze pojawić się w Warszawie. Przed nim zamelduje się w stolicy jedna z dwóch ekip technicznych odpowiedzialnych za zabudowę sceny, światło, nagłośnienie.

Podczas trzygodzinnego koncertu Cohenowi towarzyszyć ma dziewięcioosobowy zespół muzyczny, a w kulisach Leonardowi kibicować będzie towarzysząca mu na trasie córka Lorca. Posłuchamy słynnych songów śpiewanych głosem jak żaden inny. Przed nami niezwykły wieczór z magicznym artystą.

[i]

Leonard Cohen, Torwar, ul. Łazienkowska 6A, bilety: 250 – 800 zł, rezerwacje: [link=http://www.ticketpro.pl]www.ticketpro.pl[/link], sprzedaż bezpośrednia: Empik, Media Markt, Saturn, kasy Torwaru, niedziela (10.10), godz. 19[/i]

W naszym kraju tego śpiewającego poetę wylansowali w latach 70. ubiegłego wieku Jacek Kleyff z Salonem Niezależnych, Maciej Karpiński oraz najbardziej zasłużony z rodzimych popularyzatorów – Maciej Zembaty.

Przyjazd Cohena na cztery koncerty (Poznań, Wrocław, Zabrze, Warszawa) był sensacją 1985 roku. Pod Salą Kongresową ścisk był niesamowity, bo oprócz prawdziwych biletów w obiegu pojawiły się fałszywe. Ich weryfikacja spowodowała spore opóźnienie występu, ale nikt nie narzekał. Byliśmy świadkami niezapomnianego recitalu.

Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"