Za cztery lata, w lutym 2015 roku, będzie obchodzić stulecie działalności. Może poszczycić się bogatą historią, ale i atrakcyjną teraźniejszością. Zwłaszcza gdy w obecnej dekadzie na czele Filharmonii Łódzkiej stanęli młodzi ludzie. Najpierw był to Andrzej Sułek, a obecnie Lech Dzierżanowski. Dzięki nim sezony koncertowe zyskały na atrakcyjności.
Obecnym szefem orkiestry Filharmonii Łódzkiej jest zaś rosyjski dyrygent Daniel Raiskin. To też człowiek młody (rocznik 1970), a zarazem doświadczony artysta. On poprowadzi muzyków podczas sobotniego koncertu.
Łodzi nie omijają gwiazdy. Do Warszawy przyjedzie jeden z najbardziej utalentowanych młodych włoskich skrzypków Edoardo Zosi. Ma niespełna 23 lata, a już grał m.in. z Filharmonikami Berlińskimi. Teraz wykona popisowy Koncert skrzypcowy Czajkowskiego.
Patronem Filharmonii Łódzkiej jest urodzony w tym mieście Artur Rubinstein. Ta instytucja nie zapomina o swoich wielkich krajanach – w sobotę usłyszymy więc „Cztery tańce polskie” innego sławnego łodzianina Aleksandra Tansmana oraz „Krakowiaka” Grażyny Bacewicz, też pochodzącej z Łodzi. Program uzupełni „Ognisty ptak” Igora Strawińskiego.
[i]Filharmonia Łódzka im. Artura Rubinsteina, Filharmonia Narodowa, Warszawa, ul. Jasna 5, bilety: 25 – 45 zł, tel. 22 551 71 30, sobota (29.01), godz. 18[/i]