Odniosła sukces i zdobyła popularność, ale nie zapomina, gdzie są jej korzenie i komu zawdzięcza życiowa szansę. 27-letnia aktorka często powtarza w wywiadach, że gdyby nie upór i determinacja rodziców, jej życie mogłoby wyglądać zupełnie inaczej.
Mila, a właściwie Milena Kunis urodziła się 14 sierpnia 1983 roku w Czerniowcach na Ukrainie (wtedy jeszcze ZSRR). Z wczesnego dzieciństwa zostało jej trochę wspomnień, głównie dobrych, ale i takich, że rodzina musiała się ukrywać ze swoim żydowskim pochodzeniem. Rodzice Mili – ojciec inżynier, matka nauczycielka fizyki – marzyli o lepszym życiu dla dwójki swoich dzieci. Wzięli więc udział w loterii, w której można było wygrać zieloną kartę i możliwość wyjazdu do USA. Po kilku latach starań udało się.
Gdy przyjechali do Los Angeles, Mila miała siedem lat. Towarzyszyły jej wtedy mieszane uczucia: była oszołomiona tym, co zobaczyła, znalazła się w zupełnie nowym świecie, nie znała amerykańskiej kultury ani języka. Ale z pomocą przyszło jej wtedy... aktorstwo. Rodzice zapisali Milę do szkoły i na zajęcia pozalekcyjne z aktorstwa, żeby nauczyła się angielskiego i nabrała pewności siebie. Przyszła gwiazda szybko odnalazła się w nowym środowisku, niemal natychmiast zostały też dostrzeżone jej talent i oryginalna uroda.
Za zgodą rodziców Kunis zaczęła występować w reklamach i serialach telewizyjnych. Kiedy miała 15 lat, zgłosiła się na casting do sitcomu „Różowe lata 70". Wprawdzie producenci szukali aktorek pełnoletnich, ale Mila zdołała ich przekonać, że jest odpowiednią kandydatką. Rola Jacqueline „Jackie" Burkhart przyniosła Kunis popularność i m.in. dwie nagrody Young Star Award, które otworzyły jej drogę do kariery w filmie.
Zagrała m.in. w komediach „Muskularny św. Mikołaj" (1996) i „Odkrycie profesora Knippendorfa" (1998), thrillerze „American Psycho 2" (2002) oraz komedii romantycznej „Gdy zgaśnie namiętność" (2007).