Potrzeby determinują nasze zachowania konsumpcyjne. Zgodnie z teorią Maslowa w pierwszej kolejności staramy się zaspokoić potrzeby podstawowe jak głód, pragnienie i sen. To właśnie one dominują nad innymi pragnieniami.
Z drugiej strony sprzedawcy chcąc osiągnąć jak największy zysk rozbudzają potrzeby nabywców poprzez działania marketingowe. Następnie, starają się dostosować rynek do oczekiwań konsumentów i sposobów ich postępowania przy dokonywaniu zakupów stosują tzw. merchandising. Klienci super- i hipermarketów często nie zdają sobie sprawy, że są manipulowani od momentu wejścia do sklepu, aż do otrzymania paragonu za zakupy.
Umiejętne zagospodarowanie powierzchni handlowej, prezentacja produktów, kierowanie ruchem nabywców - to tylko niektóre sposoby manipulacji. Dla sprzedawców oznaczają one zwiększoną sprzedaż, a dla nas są utrudnieniem w dokonywaniu racjonalnych zakupów.
Koszyk czy wózek?
Dlaczego przy wejściu do supermarketów stoją tylko wózki a koszyki z reguły znajdują się w mało widocznym miejscu? Dlatego, że z punktu widzenia sprzedawcy wybór wózka oznacza większe zakupy, a tym samym większą sprzedaż. Konsument czuje się niekomfortowo, gdy w dużym wózku umieści tylko kilka produktów. Łatwość przemieszczania się po sklepie z wózkiem również skłania go do dalszych poszukiwań i wędrówki między regałami. Nabywca automatycznie dąży do wypełnienia wózka po brzegi produktami (mechanizm wypełniania).
Pieczywo daleko od wejścia
W sklepach wielkopowierzchniowych każdy produkt ma swoje miejsce. Nic nie dzieje się tam przypadkowo. Pieczywo należy do grupy „produktów-magnesów" - czyli tych codziennego użytku. Poszukiwane są przez każdego konsumenta i dlatego umieszczane są w mniej uczęszczanych miejscach sklepu. Do miejsc słabej sprzedaży należą: miejsca odległe od wejścia, środkowe części długich rzędów regałów, najniższe półki na wysokości podłogi, martwe obszary w środku i na początku sklepu. Regały z towarami podstawowymi często sąsiadują z pozostałą gamą produktów oferowanych w sklepie. Tym sposobem klient poszukując produktów codziennej potrzeby przechodzi przez alejki widząc znacznie więcej towaru. W zamyśle sprzedawcy, ma to wzbudzić jego zainteresowanie i zachęcić do dokonanie zakupu.