Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 06.02.2015 15:26 Publikacja: 06.02.2015 15:00
Bluegrass Punch Brothers „The Phosphorescent Blues", Nonesuch/Warner, CD, 2015
Foto: materiały prasowe
Bluegrass Punch Brothers „The Phosphorescent Blues", Nonesuch/Warner, CD, 2015
Amerykański kwintet Punch Brothers powstał w Brooklynie w 2006 r. z inicjatywy grającego na mandolinie wokalisty Chrisa Thile i skrzypka Gabe'a Witchera. Najpierw nazwali się The How to Grow a Band i nie byli zdecydowani, czy chcą grać rock, ambitną klasykę czy bluegrass. Kiedy dołączyli do nich grający na banjo Noam Pikelny, gitarzysta Chris Eldridge i basista Paul Kowert, zmienili nazwę na Punch Brothers. Ich styl określano jako kameralną amerykańską klasykę country albo instrumentalny bluegrass o strukturze muzyki współczesnej. Brzmią tak oryginalnie, że naprawdę trudno ich zaszufladkować. Wykorzystanie tradycyjnych instrumentów i chóralne śpiewy decydują o amerykańskim charakterze albumów. Liczne improwizacje zdradzają inspirację jazzem. „The Phosphorescent Blues" to czwarty album dla wytwórni Nonesuch. Producentem jest laureat Grammy T Bone Burnett, z którym pracowali przy muzyce do filmu „Co jest grane, Davis?" braci Coen. Dwa utwory zawierają motywy z Debussy'ego i Skriabina. Autorem tekstów jest Chris Thile, napisał je pod wpływem rozmów, jakie muzycy prowadzili z fanami w klubach po koncertach. Śpiewają wszyscy członkowie grupy, ale szczególnie ciekawie wypadają w chórkach. Niewiele jest zespołów, które na równi traktują zespołowe tworzenie muzyki, partie wokalne i solowe improwizacje, uzyskując tak interesujący efekt. Wśród gości albumu wymienili na płycie perkusistę Jaya Bellerose'a, grającego w trzech utworach na elektrycznych gitarach T Bone Burnette'a i... Ciebie. Tak, Ciebie i mnie, zachęcając tym samym słuchaczy do wspólnego śpiewania ostatniego utworu. Finał suity, bo w taką muzyczną historię układają się kolejne piosenki „The Phosphorescent Blues", jest wręcz podniosły. Przyznam, że wracam do tego albumu dwa, trzy razy dziennie odkrywając jego kolejne tajemnice. To fascynująca przygoda z intrygującą i zaskakującą muzyką, jaka nieczęsto trafia na półki.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
9 lipca 2025 roku o godz. 12.00 na Zamku Królewskim w Warszawie odbędzie się uroczysta gala 50. Nagrody im. Oska...
W jednej z najstarszych bibliotek rodowych, obecnie oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie, rozpoczął się remont....
Przeglądy filmów, transmisje spektakli teatralnych i operowych, pokazy plenerowe – na wakacje stołeczne kina prz...
4 czerwca w siedzibie Instytutu Wzornictwa Przemysłowego w Warszawie odbyła się Gala Finałowa 18. edycji konkurs...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas