Apostolisa Anthimos jest znany i ceniony w Polsce przede wszystkim z zespołu SBB, z nagrań i występów z Tomaszem Stańką (np. album "Wolność w sierpniu") oraz z orkiestry Naxos Kostka Yoriadisa i Milo Kurtisa. Mieszkał i grał w Grecji i w Ameryce, nagrał dziesiątki znakomitych albumów, choć tylko kilka z nich zawierały jego kompozycje. Nie jest tylkomuzykiem rockowym, gra jazz i world music.
Lakis, bo tak mówią do niego przyjaciele, potrafi właściwie zagrać wszystko. Na pamiętnym jam session w KlubieAkwarium akompaniował Patowi Metheny'emu grając na perkusji. Kiedy już w Nowym Jorku poprosił go o udział w sesji nagraniowej, Pat miał mu powiedzieć: „jak ty grasz tak na gitarze, na co ci jestem potrzebny?".
Apostolis wszedł więc do studia z muzykami z Pat Metheny Group: Gilem Goldsteinem i Paulem Wertico, a także z Matthew Garrisonem i Sugar Blue (współpracował z The Rolling Stones). Powstał znakomity album, na szczęścieniedawno wznowiony, pod znaczącym tytułem „Days We Can't Forget".
Jego muzyczna edukacja zaczęła się od banjo, które dostał od ojca jeszcze jako ośmioletnie dziecko. Ponieważ zdradzał talenty muzyczne, pobierał lekcje gry na gitarze. Jednak profesor skwitował jego zaangażowanie stwierdzeniem: „Zdolny, ale leń, szkoda pieniędzy na niego".
Ta opinia nie zniechęciła Apostolisa do grania. Wykorzystywał każdą okazję: szkolne akademie, prywatne imprezy, wieczorki muzyczne. Założył nawet zespół Fatum. W 1970 r. na wakacjach w Międzyzdrojach poszedł na koncert grupy Breakout i zwrócił uwagę na grającego na gitarze basowej Józefa Skrzeka. Wkrótce ich artystyczne drogi zbiegły się na wiele lat. Najpierw w Silesian Blues Band, potem w Grupie Niemen, a w końcu współtworzyli SBB, jedna z najciekawszych formacji polskiego rocka i jazz-rocka. Z okazji olimpiady w Monachium w 1972 r. Grupa Niemen występowała na festiwalu Rock And Jazz Now na tej samej scenie, co Mahavishnu Orchestra. Po koncercie udało mu się spotkać z liderem Johnem McLaughlinem, który przysłuchiwał się grze polskiego zespołu. McLaughlin ubrany na biało jak kapłan, pobłogosławił gitarzystę z Polski, a jego grę ocenił wysoko.