„Morze po kolana": Muszkieterowie z przystanku

„Morze po kolana" to efekt pracy duetu Marcinów – Kołodziejczyka i Podolca: arcydzieło obu jednocześnie.

Publikacja: 10.01.2017 16:56

Marcin Kołodziejczyk zapadł mi w pamięć zbiorem reportaży „Dysforia"; na Marcina Podolca już dawno miałam oko za sprawą jego komiksów, tak autorskich, jak powstałych na kanwie cudzych tekstów. Ale ze zderzenia dwóch talentów nie zawsze wynika akt strzelisty, zwłaszcza gdy w grę wchodzą ambicje. Tu też ich (ambicji) nie zabrakło, lecz obaj nadali im właściwy kierunek. „Morze po kolana" jest reporterską perełką, wykreowaną słowem i obrazkiem. Zdarzało mi się już wielokrotnie czytać komiksy-reportaże, ale najczęściej były to rysowane dzienniki autora, w których on sam odgrywał istotną rolę.

Pozostało 86% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Kultura
Nowa instytucja kultury - Instytut Różnorodności Językowej Rzeczypospolitej
Kultura
Noc Muzeów, czyli spacer do przeszłości i przyszłości
Kultura
Rząd: Prawo twórców do tantiem w sieci niezbywalne. Co na to Netflix i Spotify?
Kultura
Teatr Dramatyczny i Stary do obsadzenia. Niedługo poznamy nazwiska dyrektorów
Kultura
Była dyrektor Zachęty, Hanna Wróblewska, zastępuje Bartłomieja Sienkiewicza