Reklama
Rozwiń

Pomagał dzieciom, nie płacił długów

Dawne i obecne kłopoty prezesa Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom

Publikacja: 03.12.2009 01:01

Polska Fundacja Pomocy Dzieciom wspiera m.in. Centrum Zdrowia Dziecka

Polska Fundacja Pomocy Dzieciom wspiera m.in. Centrum Zdrowia Dziecka

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Zbiórki pieniędzy w hipermarketach, pomoc dzieciom z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, współpraca przy zbiórce krwi z Europejską Fundacją Honorowego Dawcy Krwi, znanej z kampanii „Krewniacy” – to działalność, którą może się pochwalić Polska Fundacja Pomocy Dzieciom.

Organizacją, która powstała w lutym 2006 roku, od początku kieruje 46-letni Jerzy Popiołek. „Rz” przeprowadziła śledztwo dotyczące jego przeszłości.

Z dokumentów, do których udało nam się dotrzeć, wynika, że szef Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom od lat nie spłaca długów i zobowiązań finansowych. Tylko trzem swoim byłym przyjaciółkom jest winien ponad 200 tys. zł. Jak udało się nam ustalić, od kilku tygodni prokuratura sprawdza, czy są podstawy do wszczęcia w tej sprawie śledztwa.

Z ustaleń „Rz” wynika też, że Jerzy Popiołek w 1992 r. został skazany na trzy lata i trzy miesiące więzienia za rozbój. W zakładzie karnym na warszawskiej Białołęce przebywał od 16 września 1992 roku do 6 lipca 1994 roku.

[wyimek]237 tys. zł prezes fundacji jest winny swoim byłym przyjaciółkom[/wyimek]

– Wyszedł na wolność dzięki warunkowemu zwolnieniu – informuje „Rz” mjr Barbara Prus z biura prasowego Centralnego Zarządu Służby Więziennej.

W 2005 r. Popiołek nie figurował już w rejestrze skazanych, bo wyrok uległ zatarciu.

[srodtytul]Tajemnicze sprawozdania[/srodtytul]

W lutym 2006 r. powstała Polska Fundacja Pomocy Dzieciom. Popiołek został jej szefem. Dwa lata później fundacja została wpisana do rejestru organizacji pożytku publicznego.

Oprócz pieniędzy z datków i zbiórek zaczęły ją więc zasilać dodatkowe pieniądze z fiskusa – 1 procent, które każdy może odpisać od podatku i wesprzeć wybraną organizację.

Ile pieniędzy trafiło na konto Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom i na co je przeznaczono? Nie wiadomo. Poprosiliśmy Popiołka o sprawozdania finansowe za lata 2006 – 2008, ale ich nie dostaliśmy.

Fundacja powinna co roku składać je również w resorcie zdrowia. Z pisma ministerstwa do „Rz” wynika jednak, że uchyla się od tego obowiązku – mimo próśb nie uzupełniła sprawozdania za 2006 r. i w ogóle nie złożyła za 2007 r. Resort zdrowia nie ma jednak uprawnień, by kontrolować finanse fundacji.

Jedynie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ma prawo sprawdzić prowadzone przez nią zbiórki pieniędzy (do tej pory odbyły się dwie). Jacek Sońta, naczelnik Wydziału Komunikacji i Promocji MSWiA, twierdzi, że fundacja należycie rozliczyła się z pierwszej zbiórki i nie stwierdzono tu żadnych nieprawidłowości, a czas na rozliczenie się z kolejnej ma do końca 2009 r.

– Niestety ministerstwa nie kontrolują działalności fundacji. Dlatego stają się one niekiedy idealnym mechanizmem ukrywania podejrzanych transakcji finansowych – komentuje prof. Antoni Kamiński, ekspert ds. korupcji.

[srodtytul]Pożyczki od przyjaciółek[/srodtytul]

Z ustaleń „Rz” wynika, że z rozliczeniami finansowymi kłopoty ma sam Popiołek. W 2001 r. pożyczył 21 tys. zł od swojej ówczesnej dziewczyny Marty T. – Pieniądze w części miały być przeznaczone na zapłatę za wynajmowane wcześniej mieszkanie. Wiem, że tak się nie stało – opowiada kobieta. – Kiedy powiedziałam, że oddam sprawę do sądu, zwrócił mi 2,5 tys. zł. Później oddał mi jeszcze 1,5 tys.

Dług Popiołka wobec Marty T. badała prokuratura. W sierpniu 2006 r. umorzyła śledztwo. Powód? Popiołek oświadczył, że ma problemy finansowe, nie ma stałych dochodów, ale chce spłacić zadłużenie. Do dziś pieniędzy nie zwrócił.

– Ze ściągnięciem zaległości problem ma także komornik – zaznacza Marta T. – Popiołek nie ma oficjalnie żadnych dochodów ani żadnego majątku. Komornik nie ma mu więc czego zabezpieczyć, a gdy przychodzi do jego ponad 80-letniej matki, ta mówi, że on tu nie przebywa.

W 2003 r. Jerzy Popiołek pożyczył 161 tys. zł od mieszkającej obecnie w USA Renaty G. Do dziś ich nie zwrócił.

– Pożyczył kolejne pieniądze, mimo że miał zobowiązanie wobec mnie oraz prawomocny nakaz zapłaty – zaznacza Marta T.

30 czerwca 2005 r. Popiołek zadłużył się u kolejnej przyjaciółki. Elżbieta D. pożyczyła mu 165 tys. zł.

– W ciągu dwóch lat spłacił 106 tys. zł. Od połowy 2008 r. nie otrzymałam złotówki z pozostałej kwoty – opowiada „Rz” Elżbieta D.

[srodtytul]Skąd ma pieniądze?[/srodtytul]

W połowie listopada Marta T. poinformowała prokuraturę o długach Popiołka. Prokuratura sprawdza, czy są podstawy do wszczęcia śledztwa w sprawie oszustwa lub przywłaszczenia przez niego znacznej sumy pieniędzy.

– Obecnie trwają w tej sprawie czynności sprawdzające – mówi „Rz” Anna Wereszczyńska, wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów.

„Rz” dotarła do treści zawiadomienia do prokuratury. Wynika z niego m. in., że Jerzy Popiołek może ukrywać swój majątek: „Na uwagę zasługuje fakt, że mimo braku dochodów (...) posiada środki na wystawne życie, drogie ubrania, częste odwiedzanie warszawskich restauracji i pubów oraz wynajmowanie mieszkania”. – Niewykluczone, że może żyć z fundacji – podejrzewa Marta T.

Z czego rzeczywiście żyje prezes Polskiej Fundacji Pomocy Dzieciom? Dlaczego nie spłacił długów wobec byłych dziewczyn? Do momentu zamknięcia tego wydania „Rz” nie otrzymaliśmy na te pytania odpowiedzi od Jerzego Popiołka.

[i]Dane kobiet zmieniliśmy na ich prośbę[/i]

Zbiórki pieniędzy w hipermarketach, pomoc dzieciom z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, współpraca przy zbiórce krwi z Europejską Fundacją Honorowego Dawcy Krwi, znanej z kampanii „Krewniacy” – to działalność, którą może się pochwalić Polska Fundacja Pomocy Dzieciom.

Organizacją, która powstała w lutym 2006 roku, od początku kieruje 46-letni Jerzy Popiołek. „Rz” przeprowadziła śledztwo dotyczące jego przeszłości.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy