Indeks jako taki nie jest tu jednak żadnym wyzwaniem. Tu podejmuje się naukę po to, by trafić na najlepsze, wymarzone uczelnie. Ten cel trafnie ilustruje tzw. witacz w przedsionku III LO im. Marynarki Wojennej w Gdyni (drugie miejsce w rankingu) – drzewko z kierunkowskazami do najlepszych uczelni w kraju i na świecie. Wśród nich m.in. Harvard, Yale, Cambridge, London School of Economics. Albo stosowany już na poziomie liceum indywidualny tok nauki we wrocławskim XIV LO im. Polonii Belgijskiej (trzecie miejsce w rankingu). Czy ścisk, jaki na wykładach na Uniwersytecie im. Marii Curie-Skłodowskiej w Toruniu robią uczniowie z Liceum Akademickiego (pierwsze miejsce w rankingu), którzy podnoszą sobie w ten sposób edukacyjną poprzeczkę.
Te trzy licea to w tym roku najlepsi z najlepszych w rankingu „Rz” i „Perspektyw”. Jak udało się im osiągnąć sukces?
[srodtytul]Nie bać się zmian[/srodtytul]
Takie hasło od 13 lat towarzyszy nauczycielom Gimnazjum i Liceum Akademickiego w Toruniu. I przynosi efekty – szkoła zwyciężyła w tegorocznym rankingu.
Szkoła powstała w 1998 r. Przez pięć lat działała jako placówka eksperymentalna. – Po wojnie wybitny matematyk prof. Leon Jeśmanowicz chciał stworzyć elitarną szkołę dla zdolnych uczniów, która działałaby pod skrzydłami Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Jego pomysł udało się zrealizować dopiero pod koniec lat 90. – opowiada Arkadiusz Stańczyk, dyrektor szkoły. – Wielka w tym zasługa zarówno władz uniwersytetu i miejscowego kuratorium, jak i moich poprzedników: Jerzego Wieczorka i Edwarda Maliszewskiego.