Naukowcy opracowali model matematyczny, z którego wynika, że Polsce nie grozi laicyzacja.
ks. Ignacy Soler
: Dzięki Bogu. To świetna wiadomość.
Aktualizacja: 23.03.2011 01:42 Publikacja: 23.03.2011 01:42
ks. Ignacy Soler, hiszpański kapłan pracujący w Polsce
Foto: Archiwum
Naukowcy opracowali model matematyczny, z którego wynika, że Polsce nie grozi laicyzacja.
ks. Ignacy Soler
: Dzięki Bogu. To świetna wiadomość.
Czy obserwacje księdza zgadzają się z wynikami badań?
Mieszkam w Polsce od 16 lat i nie mogę wyjść z podziwu nad siłą oraz żywotnością polskiego Kościoła. Pamiętam, jak popularny był w latach 90. pogląd, że kościoły lada chwila opustoszeją. Wciąż spotykam się z opiniami, że wzrost zamożności społeczeństwa musi spowodować odejście od wiary. To uproszczenie, które nie ma odbicia w rzeczywistości, a Polska jest tego najlepszym przykładem. Jest wiele spraw, które mają wpływ na siłę Kościoła w poszczególnych krajach. Bardzo ważne są uwarunkowania historyczne. Widać to dobrze, gdy porówna się Polskę do Hiszpanii.
W Hiszpanii wierni odwracają się od Kościoła ze względu na jego historyczne powiązania z frankistami?
Ta kwestia będzie jeszcze długo ciążyła na naszym Kościele. Tak jak wielu Polakom księża kojarzą się z oporem przeciwko zniewoleniu, tak wielu Hiszpanom długo będą się oni kojarzyli z generałem Franco i uciskiem społecznym. Jednak to niejedyny powód postępującej laicyzacji. Głębokie ślady zostawił u nas kryzys posoborowy, a swoje zrobiła też ogólna zmiana podejścia do życia na bardziej materialistyczne. Jednak nie narzekajmy. Mamy takie powiedzenie: od analizy do paraliżu. Nie należy w nieskończoność roztrząsać porażek, tylko brać się do pracy, żeby Kościół się odrodził.
Polscy jezuici rozpoczęli ostatnio rekolekcje dla ateistów na Facebooku. Czy tego typu metody, zdaniem księdza, się sprawdzają?
Każda metoda dotarcia z przesłaniem ewangelizacyjnym do młodzieży jest dobra, bo to młodzi ludzie najchętniej odwracają się od Kościoła. Najważniejsze jest, żeby działać, próbować wszystkich możliwych metod i nie spoczywać na laurach, gdy badania nie wykazują spadku religijności.
Polski Kościół może się czegoś nauczyć od hiszpańskiego?
Po prostu może nie popełnić tych samych błędów. Duża część naszych księży popadła w pewnym momencie w marazm i samozadowolenie. Mieliśmy też kryzys spowiedzi. Sami księża przestali się spowiadać, więc trudno było przekonać wiernych do tego sakramentu. Do takich sytuacji nie wolno dopuszczać.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Czy rynek pracy dla absolwentów psychologii jest dziś obiecujący? Zdecydowanie tak i warto mieć tego świadomość,...
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas