W 1958 r. przy ostatecznym wytyczaniu granicy między Polską a Czechosłowacją powstał tzw. dług graniczny. Czesi od Polaków otrzymali 1205,9 ha, Polacy od Czechów – 837,46 ha.
Co zrobić z różnicą, która powstała na niekorzyść Polski (368,44 ha)? Podczas spotkania ekspertów 22 i 23 marca w Pradze Czesi – jak usłyszała „Rz" w polskim MSZ – przekazali wykaz gruntów o powierzchni 192 ha wytypowanych do przekazania Polsce. To tereny wzdłuż granicy, odpowiadające po polskiej stronie ziemiom między Bogatynią i Świeradowem-Zdrój.
Czescy samorządowcy są oburzeni.
– Zapewniano nas, że rząd nie zrobi niczego bez nas. A stało się dokładnie na odwrót
– mówił portalowi iDnes.cz burmistrz Horni Rasnice Radek Haloun. Jego gmina ma stracić 14 hektarów we wsi Srbska. Teraz rolnicy pasą tam bydło, ale te tereny mogą być przekształcone w grunty orne.