Czeski dług na granicy

Władze Czech mają oddać Polsce 368 ha. Tamtejsi samorządowcy protestują

Publikacja: 08.04.2011 03:56

Czeski dług na granicy

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W 1958 r. przy ostatecznym wytyczaniu granicy między Polską a Czechosłowacją powstał tzw. dług graniczny. Czesi od Polaków otrzymali 1205,9 ha, Polacy od Czechów – 837,46 ha.

Co zrobić z różnicą, która powstała na niekorzyść Polski (368,44 ha)? Podczas spotkania ekspertów 22 i 23 marca w Pradze Czesi – jak usłyszała „Rz" w polskim MSZ – przekazali wykaz gruntów o powierzchni 192 ha wytypowanych do przekazania Polsce. To tereny wzdłuż granicy, odpowiadające po polskiej stronie ziemiom między Bogatynią i Świeradowem-Zdrój.

Czescy samorządowcy są oburzeni.

– Zapewniano nas, że rząd nie zrobi niczego bez nas. A stało się dokładnie na odwrót

– mówił portalowi iDnes.cz burmistrz Horni Rasnice Radek Haloun. Jego gmina ma stracić 14 hektarów we wsi Srbska. Teraz rolnicy pasą tam bydło, ale te tereny mogą być przekształcone w grunty orne.

Najwięcej ma utracić gmina Bulovka – 32 ha w okolicy wsi Dolni Oldrzisz. – Państwo nie przejęło się naszymi protestami – denerwuje się burmistrz Romana Szidlowa. Podkreśla, że gmina „płaci za to, że nie ma żadnego znaczenia strategicznego". A burmistrz Herzmanic Vladimir Strzibrny przekonywał władze, że trzeba granicę z Polską przesunąć... o 30 centymetrów, ale za to na przestrzeni wielu kilometrów.

Protestują też władze kraju (odpowiednik województwa) libereckiego.

Jego szef Stanislav Eichler dowodzi, że kraj jest jednym z najmniejszych w całych Czechach i takie potraktowanie go to niesprawiedliwość.

Jak jednak zapewnia polskie MSZ, ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły i trwa weryfikacja przekazanego przez stronę czeską wykazu proponowanych ziem.

Co z resztą ziemi, jaka powinna się znaleźć w granicach Polski?

– Strona czeska podkreśliła, że podejmuje aktywne działania w celu znalezienia pozostałej części długu terytorialnego

– usłyszeliśmy w resorcie spraw zagranicznych.

Sprawą długu granicznego od 1992 r. zajmowała się Stała Polsko-Czeska Komisja Graniczna przy MSWiA. Obecnie pracują nad tym resorty spraw zagranicznych.

Pierwsze spotkanie ekspertów z obu krajów, którzy zajęli się problemem, odbyło się z polskiej inicjatywy 9 czerwca 2010 r. w Warszawie. Wówczas Czesi mówili, że trudno im znaleźć wystarczającą ilość gruntów, więc nakreślono jedynie plan współpracy.

Z Polską na długości 800 km graniczy pięć czeskich województw: libereckie, hradeckie, pardubickie, ołomunieckie i morawsko-śląskie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.koscinski@rp.pl

W 1958 r. przy ostatecznym wytyczaniu granicy między Polską a Czechosłowacją powstał tzw. dług graniczny. Czesi od Polaków otrzymali 1205,9 ha, Polacy od Czechów – 837,46 ha.

Co zrobić z różnicą, która powstała na niekorzyść Polski (368,44 ha)? Podczas spotkania ekspertów 22 i 23 marca w Pradze Czesi – jak usłyszała „Rz" w polskim MSZ – przekazali wykaz gruntów o powierzchni 192 ha wytypowanych do przekazania Polsce. To tereny wzdłuż granicy, odpowiadające po polskiej stronie ziemiom między Bogatynią i Świeradowem-Zdrój.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej