Wojciech Hermeliński: Kto ostatni w kolejce do głosowania?

Czy wyborca, który o czasie przyszedł do wyborów, może być pozbawiony prawa do głosowania?

Publikacja: 06.05.2025 05:07

Wybory parlamentarne 2023. Kolejka osób oczekujących na oddanie głosu przed siedzibą Obwodowych Komi

Wybory parlamentarne 2023. Kolejka osób oczekujących na oddanie głosu przed siedzibą Obwodowych Komisji Wyborczych nr 102 i 103 w Gdańsku.

Foto: PAP/Adam Warżawa

Z pewnym zdziwieniem zareagowałem na informacje medialne, iż pełnomocnik komitetu wyborczego Karola Nawrockiego złoży skargę do Sądu Najwyższego na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących wyborów prezydenckich.

Mowa tutaj o uchwale Państwowej Komisji Wyborczej nr 165/2025 z 23 kwietnia 2025 r. w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania w obwodach głosowania utworzonych w kraju w wyborach prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 18 maja 2025r. W wytycznych tych w rozdziale V, pkt 93 powiedziane jest, że „[o] godzinie 21.00 przewodniczący komisji zarządza zakończenie głosowania. Komisja zamyka lokal. Wyborcom przybyłym do lokalu, w tym wyborcom, którzy – z uwagi na warunki lokalowe – ustawili się w kolejce przed lokalem wyborczym przed godziną 21.00, należy umożliwić oddanie głosu (art. 39 § 4 Kodeksu wyborczego).” Tego rodzaju rozwiązanie nie jest niczym nowym – Komisja już kilkakrotnie postąpiła w ten sposób, ostatnio podczas wyborów parlamentarnych w roku 2023.

Przemysław Czarnek i Andrzej Śliwka o skardze w sprawie kolejek poza lokalami wyborczymi po godz. 21

Z doniesień medialnych wynika, że podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości posłowie PiS Przemysław Czarnek oraz Andrzej Śliwka oświadczyli, że zapowiadana skarga dotyczyć będzie m.in. rzekomo absurdalnej – jak to określono – interpretacji dotyczącej kolejek ustawiających się poza lokalami wyborczymi po godz. 21.

Podkreślili, że zgodnie z przepisami kodeksu wyborczego głosowanie odbywa się w godzinach od 7.00 do 21.00, a przewodniczący obwodowej komisji kończy prace i zamyka lokal komisji o 21.00. Zdaniem posłów przepisy te jednoznacznie wskazują, że głosować wyjątkowo po 21.00 mogą również ci wyborcy, którzy się zgłosili do lokalu Komisji. W swoim wystąpieniu poseł Czarnek dodał też, że „nigdzie nie jest napisane w Kodeksie Wyborczym, że mogą się ustawiać kolejki, które będą głosowały przez następne kilka godzin i te kolejki będą gdzieś pilnowane przez członków obwodowej komisji”. Zdaniem posła owa interpretacja przepisów kodeksu wyborczego to „całkowity absurd i rodzi to wiele wątpliwości, nieporozumień, również na tle tego, co się działo 15 października 2023 roku (podczas ostatnich wyborów parlamentarnych – PAP)”.

Czytaj więcej

Sondaż: Polacy za zwiększeniem liczby podpisów przy rejestracji kandydata na prezydenta

Nie tylko kodeks wyborczy. Sama konstytucja gwarantuje prawo udziału w wyborach

Odnosząc się do słów posła Czarnka, iż w kodeksie wyborczym nie ma przepisów o możliwości ustawiania się kolejek wyborców celem głosowania po godz. 21.00, podkreślić jednakowoż należy, iż kodeks wyborczy nie jest jedynym aktem prawnym regulującym zasady i procedurę głosowania. Konstytucja RP w art. 62 gwarantuje obywatelom polskim prawo udziału w referendum oraz prawo wybierania prezydenta Rzeczypospolitej, posłów, senatorów i przedstawicieli do organów samorządu terytorialnego. Pozbawić wyborcę tego prawa może tylko niezawisły sąd prawomocnym orzeczeniem o ubezwłasnowolnieniu lub pozbawieniu praw publicznych albo wyborczych.

Wskazywany przez posłów przykład głosowania w Jagodnie w roku 2023, gdzie jakoby miałoby dochodzić do różnych nieporozumień, był właśnie okazją do zaobserwowania prokonstytucyjnego podejścia organów wyborczych (komisji obwodowych) do kwestii kumulacji przybywających do lokali wyborczych wyborców w ostatnich godzinach czy wręcz minutach głosowania.

Zgodnie z przepisami głosowanie w wyborach prezydenckich trwa w godzinach 7–21. Nie jest winą wyborcy, iż z uwagi na rozmiary lokalu wyborczego (doświadczaliśmy tego w wyborach parlamentarnych w roku 2023) osoby, które pod koniec terminu głosowania chciały wejść do lokalu i oddać głos, nie zmieściły się we wnętrzu.

Jeśli można mówić o „winie”, to raczej leży ona po stronie organów samorządu terytorialnego, które mają jako zadanie zlecone obowiązek przygotowania lokali wyborczych, spełniających wymogi bezpiecznego i dostępnego dla wszystkich głosowania, na który to cel organy gminy otrzymują z budżetu Krajowego Biura Wyborczego środki finansowe na zorganizowanie i wyposażenie lokalu wyborczego. Trudno bowiem przerzucać na wyborcę skutki niedostosowania lokalu wyborczego do potrzeb zwiększonej ilości wyborców pod koniec dnia głosowania. Wyborca musi mieć pewność, że jeśli przyjdzie do lokalu wyborczego z zamiarem oddania swojego głosu w godzinach 7–21, taka możliwość będzie dla niego dostępna bez znaczenia, czy przed godziną 21.00 udało mu się wejść do wnętrza lokalu, czy też najpóźniej o tej godzinie przed tym lokalem się pojawił z zamiarem głosowania, ale z uwagi na kolejkę oczekujących w tym samym celu wejść nie mógł.

Czytaj więcej

Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali

Z kilkugodzinnych kolejek przed lokalami wyborczymi trzeba się cieszyć. Wbrew słowom posła Czarnka

Dlatego też, moim zdaniem, twierdzenie posła Czarnka, iż „kolejki, które będą głosowały przez następne kilka godzin i te kolejki będą gdzieś pilnowane przez członków obwodowej komisji”, nie znajduje żadnego oparcia choćby w faktach z poprzednich głosowań i jest całkiem hipotetyczne. A nawet jeśliby przy nadchodzących wyborach tego rodzaju sytuacje zaistniały, to z tych kilkugodzinnych kolejek należałoby się cieszyć, bo świadczy to o świadomości wyborców i ich chęci skorzystania z jednego z najważniejszych, jeśli nie najważniejszego konstytucyjnego prawa do wybierania swoich przedstawicieli.

Przy dotychczasowej sprawności organów wyborczych nie powinno być obaw znaczącego przedłużenia procedury wyborczej. We wspomnianych wytycznych PKW zawarte są wskazówki dla członków obwodowych komisji wyborczych, jak postępować w sytuacji oczekujących na głosowanie wyborców, którzy pojawili się przed godziną 21.00 (pkt 94 i 95 wytycznych). Nie ma żadnego powodu, aby różnicować status wyborców, którzy wyrazili chęć głosowania w zależności od tego, czy z przyczyn od nich niezależnych jeden z nich „zmieścił się” w lokalu wyborczym, a drugi – mimo że przyszedł do lokalu najpóźniej o godzinie 21.00 – wejść do niego nie mógł z uwagi na kolejkę oczekujących wyborców.

Czy – według obu posłów – ważniejsze jest zapobieżenie kolejkom, które „będą głosowały przez następne kilka godzin i te kolejki będą gdzieś pilnowane przez członków obwodowej komisji”, czy też zapewnienie – zgodnie z art. 62 Konstytucji RP – prawa do oddania głosu wszystkim uprawnionym wyborcom, którzy pojawili się w tym celu także przed lokalem wyborczym przed jego zamknięciem.

Czytaj więcej

Karol Nawrocki z niejawnym majątkiem. Zdanie zmienił pod naciskiem opinii publicznej

Głosowanie – podstawowe prawo polityczne, oby Izba Kontroli Nadzwyczajnej to potwierdziła

Owe obawy posłów, niezależnie od tego, jakimi przesłankami się kierowali, wyrażając je, mogą tylko wywoływać niepotrzebny i niczym nieuzasadniony niepokój wśród wyborców, co nie służy transparentności i bezpieczeństwu wyborów.

Należy mieć nadzieję, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN (niezależnie od podnoszonych wątpliwości co do prawidłowości jej obsadzenia i powołania), rozpatrując zapowiadaną skargę, kierować się będzie prokonstytucyjną wykładnią przepisów kodeksu wyborczego oraz zasadą, iż prawo udziału w referendum i prawo wybierania m.in. najwyższego przedstawiciela RP (art. 126 konstytucji) należy do kategorii podstawowych praw politycznych w państwie demokratycznym, których istota wiąże się z koniecznością zagwarantowania obywatelowi niezbędnego współudziału w sprawowaniu władzy publicznej.

Autor jest byłym przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej, sędzią Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku

Z pewnym zdziwieniem zareagowałem na informacje medialne, iż pełnomocnik komitetu wyborczego Karola Nawrockiego złoży skargę do Sądu Najwyższego na uchwałę Państwowej Komisji Wyborczej w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących wyborów prezydenckich.

Mowa tutaj o uchwale Państwowej Komisji Wyborczej nr 165/2025 z 23 kwietnia 2025 r. w sprawie wytycznych dla obwodowych komisji wyborczych dotyczących zadań i trybu przygotowania oraz przeprowadzenia głosowania w obwodach głosowania utworzonych w kraju w wyborach prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych na dzień 18 maja 2025r. W wytycznych tych w rozdziale V, pkt 93 powiedziane jest, że „[o] godzinie 21.00 przewodniczący komisji zarządza zakończenie głosowania. Komisja zamyka lokal. Wyborcom przybyłym do lokalu, w tym wyborcom, którzy – z uwagi na warunki lokalowe – ustawili się w kolejce przed lokalem wyborczym przed godziną 21.00, należy umożliwić oddanie głosu (art. 39 § 4 Kodeksu wyborczego).” Tego rodzaju rozwiązanie nie jest niczym nowym – Komisja już kilkakrotnie postąpiła w ten sposób, ostatnio podczas wyborów parlamentarnych w roku 2023.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Ostrzejszy kodeks karny nie zapewni bezpieczeństwa lekarzom
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Pomysły resortu rodziny nie pokrywają się z oczekiwaniami firm
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Długi weekend konstytucyjny
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: Konstytucja 3 maja, czyli zamach stanu, który oddał głos narodowi
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Przedsiębiorcy niczym luddyści
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku