Prezydent Andrzej Duda podpisał właśnie ustawę o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. To już druga w tym roku. Pierwsza była z lutego, druga jest z maja. A była jeszcze ustawa o zmianie ustawy o podatku akcyzowym, ustawy o zdrowiu publicznym oraz niektórych innych ustaw. Bo przecież ochrona zdrowia przed następstwami używania tytoniu to się w zdrowiu publicznym nie mieści, więc muszą być różne.
Czytaj więcej
Za sprawą kampanii wyborczej i dziwnego zachowania Karola Nawrockiego podczas ostatniej debaty pr...
Nowelizacja majowa wprowadziła zakaz sprzedaży wszystkich woreczków nikotynowych oraz e-papierosów (nawet beznikotynowych). Tylko że teraz osobom małoletnim. Albowiem – jak argumentowano – „wyroby te stanowią wyraźne zagrożenie dla zdrowia publicznego, w szczególności młodego pokolenia i osób niepalących (…) bez względu na to, czy dany produkt posiada lub nie posiada w swoim składzie nikotyny”.
Ale zanim jeszcze prezydent tę nowelizację podpisał, pojawił się na początku czerwca projekt kolejnej. Woreczki mają być zakazane całkowicie! Ciekawe, co się zmieniło od maja, że wtedy zakazano ich sprzedaży tylko osobom małoletnim oraz sprzedaży wysyłkowej (bo małoletni mogliby łatwiej obchodzić zakazy), a teraz osoby pełnoletnie też nie będą mogły ich już nabyć?
Chyba na złość prezydentowi elektowi Karolowi Nawrockiemu, który podczas debaty telewizyjnej z kontrkandydatem włożył sobie do ust taki woreczek. On tej nowej ustawy może więc nie podpisać i może dlatego trwa próba podważania wyniku wyborów? (To sarkazm oczywiście). A może chodzi o to, by mieć pretekst, żeby go zamknąć za używanie niedozwolonych produktów? To oczywiście też sarkazm, ale jak się przyglądam twórczości naszego prawodawcy, to mi się moje sarkastyczne usposobienie wyostrza.