Reforma emerytalna pracowników służb mundurowych nie zacznie się, jak zapowiadał premier, w przyszłym roku. Realny termin to styczeń 2013 r.
Nowe zasady obejmą jedynie funkcjonariuszy wstępujących do służby. Inni będą mogli wybrać. Ale związkowcy spierają się jeszcze z rządem o wiek, w którym mundurowi będą nabywać uprawnienia.
Przedstawiciele rządu spotkali się wczoraj ze związkowcami po raz pierwszy po ogłoszonych w exposé premiera zapowiedziach zmian. – Do 10 stycznia 2012 r. rząd zamierza opracować projekt nowych zasad emerytur mundurowych – zapowiedział minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki po rozmowach.
Uczestniczyli w nich także m.in. minister administracji i cyfryzacji Michał Boni oraz minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak i przedstawiciele Federacji Związków Zawodowych Służb Mundurowych, która zrzesza związki zawodowe policjantów, strażaków, strażników granicznych, funkcjonariuszy i pracowników więziennictwa.
Po wczorajszym spotkaniu wiadomo, że związkowcy są w stanie zaakceptować tylko jedną z propozycji rządu – dotyczącą wymaganego 25-letniego stażu pracy przy przechodzeniu na emeryturę. Do tej pory mundurowi mogli zostawać emerytami po przepracowaniu zaledwie 15 lat (w powszechnym systemie trzeba pracować do 65. roku życia, a rząd zamierza wydłużyć ten okres do 67 lat i zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn).