25 maja to Międzynarodowy Dzień Dziecka Zaginionego (ustanowiony przez UE, w Polsce obchodziny pod patronatem Fundacji ITAKA)
Uciekają, gdy mają problemy w szkole, z kolegami, kiedy są konflikty w domu. Specjaliści radzą: trzeba rozmawiać z synem czy córką. Początek rozmowy to koniec ucieczki. I alarmują: ucieczki zdarzają się coraz młodszym dzieciom.
- Granica wieku zdecydowanie się obniża. Jest więcej ucieczek 13-, 14-latków - mówi "Rz" Zuzanna Ziajko, dyrektor Zespołu Poszukiwań i Identyfikacji Fundacji Itaka.
Problemy w szkole
Każdego roku z domu rodzinnego ucieka ok. 4 tys. nastolatków, a z różnego rodzaju placówek kolejne 15 tys. - wynika z policyjnych statystyk. W zeszłym roku uciekło 4,2 tys. nastolatków.
- Przyczyną około 40 proc. ucieczek jest niewłaściwa atmosfera panująca w rodzinach. Inne to niepowodzenia szkolne czy lęk przed karą za niewłaściwe zachowanie. Co piąta ucieczka ma miejsce z domu rodzinnego - mówi "Rz" Grażyna Puchalska z KG Policji. Dzieci znikają także wtedy, gdy przerastają ich problemy.
Niedawno 12-latek z Bytomia nie wrócił ze szkoły. Dzień spędzał w hipermarkecie, noce w pustostanach. Znaleziono go w Katowicach.
13-latek z Zielonej Góry błąkał się po mieście, aż nocą zapukał do przypadkowego mieszkania, prosząc o pomoc. Przyznał, że miał problemy z kolegami, nie mówił o nich rodzicom, by ich nie martwić.
16-letni Tomek przeżył załamanie po rozwodzie rodziców. Uciekł aż do Francji, gdzie odnalazła go fundacja Itaka. Okazało się, że chłopiec nie mógł zdecydować, z którym z rodziców chciałby mieszkać.
Zuzanna Ziajko z Itaki, do której w zeszłym roku zgłoszono 166 ucieczek nastolatków, zauważa, że rzadko kieruje nimi chęć przeżycia przygody. - Najczęściej w tle są konflikty z rodzicami, ale i wzajemne konflikty między matką a ojcem, z którymi dziecko nie potrafi sobie poradzić. Także niepowodzenia szkolne związane z nauką i na tle towarzyskim. Zdarza się, że dziecko nie chce wracać do domu, bo nie zdało do następnej klasy i obawia się niezadowolenia rodziców - mówi.