Wiele osób planuje wyjazdy w czerwcu specjalnie po to, żeby uciec przed Euro 2012.Czy trzeba obawiać się takiej imprezy?
Marzanna Herzig:
Różnimy się pod względem psychologicznym, towarzyskim, a niektórzy z nas mają przy okazji tak wielkiej imprezy „poczucie nadmiaru". Chodzi o napływ dużej liczby nieznanych osób, którego obawiają się osoby preferujące spędzanie czasu w kameralnym gronie. Dla nich mistrzostwa to duże obciążenie.
Drugi powód „ucieczki" to poczucie zagrożenia i wątpliwości, czy nasze służby potrafią, w razie potrzeby, zapanować nad tłumem. Piłka nożna, także za sprawą mediów, kojarzy się wielu ludziom zagresją kibiców.
No ale piłkarskie mistrzostwa Europy w Polsce to przecież wyjątkowe wydarzenie.