Jak przestępcy budowali autostrady

Zorganizowana grupa przestępcza wystawiała faktury za fikcyjne "budowanie" dróg, stadionów i obwodnic miast. Robili to na gigantyczną skalę, w całej Polsce. Wpadli na A-1.

Aktualizacja: 06.01.2014 20:43 Publikacja: 06.01.2014 16:56

Jak przestępcy budowali autostrady

Foto: Fotorzepa, Bartek Sadowski

Działająca przez cztery lata - od 2006 do 2010 r. - grupa sprytnych biznesmenów branży budowlanej wystawiała dokumenty w postaci fikcyjnych protokołów odbioru robót budowlanych i poświadczała w nich nieprawdę o wykonaniu prac.

Zdaniem śledczych proceder wymyślił i nim kierował 46-letni Paweł K. z Gdańska, z zawodu marynarz. ?Fikcyjne firmy wystawiały im faktury VAT za usługi budowlane, które w rzeczywistości nie zostały wykonane, na łączną kwotę blisko 37 mln zł, potem dokonywali prania brudnych pieniędzy przez wielokrotny obrót na rachunkach bankowych, by zatrzeć ślady przestępstwa.

Śledztwo, które właśnie zakończyła Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku zaczęło się od podejrzenia oszustwa podczas budowy A-1 na szkodę spółki-inwestora - ,,Gdańsk Transport Company". Jak wyjaśnia Mariusz Marciniak, rzecznik prokuratury, ustalenia śledztwa wykazały, że inwestor, który zlecał prace ("GTC" SA), powierzał wykonanie robót generalnemu wykonawcy ("SKANSKA" SA), który z kolei zlecał ich realizację podwykonawcom (między innymi "G&M" Sp. z o.o.).

Przestępstwa dokonywali właśnie podwykonawcy, którzy fikcyjnie powierzyli roboty realizację kolejnym podwykonawcom. - Firma "G&M" i pozostali podwykonawcy, działając w celu obniżenia dochodu podlegającego opodatkowaniu, fikcyjnie zawyżali koszty prowadzonej działalności, tworząc pozory, że część z realizowanych prac budowlanych została wykonana przez inne podmioty, którymi zarządzali oskarżeni w niniejszej sprawie - wyjaśnia mechanizm prok. Marciniak.

- Fikcyjne zawyżenie kosztów, powodowało realne obniżenie należnego podatku i uszczuplenia podatkowe Skarbu Państwa. W celu udokumentowania rzekomo poniesionych kosztów, oskarżeni generowali nierzetelne faktury kosztowe, których używali we wzajemnych rozliczeniach i sprawozdaniach składanych organom podatkowym. ?GTC i SKANSA nie miały o tym pojęcia.

Jak podkreśla prokuratura, schemat wypracowany na autostradzie A-1 wykorzystywali na innych budowach na terenie całej Polski m.in. Stadionu Piłkarskiego w Gdańsku – Letnicy, Centrum Handlowo Usługowego w Dolnym Sopocie, Galerii Oliwskiej. Na przestępczej liście są także zbrojenia - na wiadukcie w Warszawie, Poznaniu, obwodnicy Mińska Mazowieckiego, biurowca w Krakowie, Parku Postępu w Warszawie czy Estakady w Gliwicach.

Śledztwo wykazało, że wielu podwykonawców istniało tylko na papierze, to one wystawiały puste faktury (wykazujące koszty) to m.in.: "Kowal Trans Olbud", "Komax", "Staltrans", "Globe".

Oskarżonym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10 i kary grzywny oraz konieczność zapłaty uszczuplonego podatku VAT.

Działająca przez cztery lata - od 2006 do 2010 r. - grupa sprytnych biznesmenów branży budowlanej wystawiała dokumenty w postaci fikcyjnych protokołów odbioru robót budowlanych i poświadczała w nich nieprawdę o wykonaniu prac.

Zdaniem śledczych proceder wymyślił i nim kierował 46-letni Paweł K. z Gdańska, z zawodu marynarz. ?Fikcyjne firmy wystawiały im faktury VAT za usługi budowlane, które w rzeczywistości nie zostały wykonane, na łączną kwotę blisko 37 mln zł, potem dokonywali prania brudnych pieniędzy przez wielokrotny obrót na rachunkach bankowych, by zatrzeć ślady przestępstwa.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo