Papierosy z nielegalnych krajowych fabryk zalewają rynek. Wartość tych przejętych przez Straż Graniczną wzrosła w ubiegłym roku o 125 proc. – wynika z danych, do których dotarła „Rzeczpospolita".
O pleniącej się podziemnej produkcji, która państwu przynosi miliardowe straty, mówią nam też policjanci.
Co jest przyczyną wzrostu? Eksperci, z którymi rozmawialiśmy, zwracają uwagę na podwyżkę akcyzy na papierosy w styczniu zeszłego roku.
– To było do przewidzenia, każda podwyżka ma ten skutek, że rośnie szara strefa. Zdumiewające, że mając takie doświadczenia, rząd prowadzi sabotaż wobec własnych dochodów – komentuje Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.
Grażyna Sokołowska, ekspert Business Centre Clubu, wskazuje nie tylko na podwyżkę akcyzy, ale i na „brak pełnej kontroli obrotu tytoniem od poziomu plantatora poprzez wszystkie kolejne szczeble".