Swoje kandydatury oficjalnie potwierdzili tylko obecny prezes TVP Juliusz Braun oraz była pracownica TVP Iwona Schymalla, która powiedziała o tym Presserwisowi.
Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że o miejsce w trzyosobowym zarządzie w nowej kadencji ubiegają się także pozostali członkowie obecnego: Bogusław Piwowar i Marian Zalewski.
Choć wszystkich kandydatów jest według Presserwisu aż 37 (tym, którzy mają braki w dokumentacji, rada ma dać trzy dni na ich uzupełnienie), na rynku słychać, że najpoważniejszą kontrkandydatką obecnie urzędującego prezesa może być Agnieszka Odorowicz. Wieloletniej szefowej Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej wkrótce skończy się kadencja. Odorowicz jednak na razie nie potwierdziła, że bierze udział w naborze.
Nieoficjalnie słychać też, że wśród kandydatów są osoby, które już zasiadały w zarządzie telewizji publicznej w poprzednich latach.
Nowy zarząd przejmie spółkę na finansowym plusie. Ubiegły rok TVP zamknęła z 6,3 mln zł zysku netto (rok wcześniej było to ponad 20 mln zł straty) i przychodami na poziomie 1,52 mld zł (o 2,2 proc. wyższymi niż w 2013 r.). Był to też pierwszy od dawna rok, który TVP zakończyła bez zadłużenia.
Na koniec 2014 r. w TVP pracowało 2,9 tys. osób. Spółka w minionym roku przeniosła ponad 400 pracowników do zewnętrznej firmy Leasing Team, która przeprowadza teraz grupowe zwolnienia.
Nierozwiązanym problemem TVP pozostaje system jej finansowania. Obecny zarząd optował za wprowadzeniem opłaty audiowizualnej, która byłaby stabilniejszym źródłem przychodów mediów publicznych niż abonament. W roku wyborów parlamentarnych ten temat jednak przepadł.