Wiceszef MSZ blisko utraty stanowiska

Odpowiedzialny za negocjacje z USA Witold Waszczykowski ma zostać odwołany jesienią – ustaliła „Rz”

Aktualizacja: 21.07.2008 18:24 Publikacja: 21.07.2008 04:10

Witold Waszczykowski

Witold Waszczykowski

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

– Nic jeszcze nie postanowiono. Ale nie wykluczam takiej sytuacji. W tym zawodzie trzeba brać pod uwagę, że raz się jest tu, raz gdzie indziej – mówi „Rz” dyplomatycznie Waszczykowski.

Według naszych rozmówców z MSZ decyzja o jego odejściu jest niemal przesądzona. Ich zdaniem Radosław Sikorski ma pretensje do wiceministra, że „przecenił wartość negocjacji”.

Waszczykowski to jedyny podsekretarz stanu w MSZ, który zachował stanowisko od czasów rządu PiS. Wtedy zaangażował się w negocjacje dotyczące ulokowania tarczy antyrakietowej w Polsce. – Sikorski, skonfliktowany z prezydentem, nie wie, czy może ufać Waszczykowskiemu – mówi dyplomata z MSZ.

Do załamania relacji miało dojść, gdy Waszczykowski wrócił z USA z uzgodnioną na 10 lipca wizytą w Polsce Condoleezzy Rice. Jego współpracownicy twierdzą, że Sikorskiemu i rządowi nie spodobało się, iż sukces podpisania porozumienia może przypaść prezydentowi, który miał być głównym gospodarzem spotkania z amerykańską sekretarz stanu.

Zaognić atmosferę miała konfrontacja w Pałacu Prezydenckim w dniu, w którym Donald Tusk ogłosił decyzję o odrzuceniu oferty Waszyngtonu. Lech Kaczyński, zwolennik obecności tarczy w Polsce, najpierw wezwał na rozmowę Waszczykowskiego, a potem Sikorskiego, by skonfrontować ich relacje na temat negocjacji.

Jednak politycy z obu stron sceny politycznej dobrze oceniają kompetencje wiceministra.

– Ze spotkań z Witoldem Waszczykowskim w Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych wynikało, że radził sobie z negocjacjami, choć był odpowiedzialny za ich roboczą oraz techniczną część – mówi Krzysztof Lisek (PO), szef komisji.

– To jeden z najlepszych dyplomatów, dobrze by było, aby pozostał w służbie zagranicznej – ocenia Paweł Kowal, poseł PiS.

Na jaką placówkę wiceminister miałby jechać? – W grę wchodzi Bliski Wschód lub jakaś ambasada w Azji – twierdzi urzędnik MSZ. Waszczykowski był już ambasadorem w Iranie, a także zastępcą przedstawiciela RP przy NATO w Brukseli. Wiceminister może też dostać propozycję pracy w innym urzędzie.

Zmian w MSZ będzie więcej. Jesienią na placówkę do Madrytu ma wyjechać wiceminister Ryszard Schnepf.

– Nic jeszcze nie postanowiono. Ale nie wykluczam takiej sytuacji. W tym zawodzie trzeba brać pod uwagę, że raz się jest tu, raz gdzie indziej – mówi „Rz” dyplomatycznie Waszczykowski.

Według naszych rozmówców z MSZ decyzja o jego odejściu jest niemal przesądzona. Ich zdaniem Radosław Sikorski ma pretensje do wiceministra, że „przecenił wartość negocjacji”.

Pozostało 83% artykułu
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Kraj
Konwencja PiS w Przysusze. Jarosław Kaczyński mówi o torturach i łamaniu konstytucji, o szaleńczych planach rządu
Kraj
Znaleziono szczątki ludzi na terenie byłego poligonu pod Łodzią
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Kraj
Cisza wyborcza do kasacji? Senat zamówił opinię w MSWiA