Oto wyważone, obiektywne pytanie do pani prezydentowej "Nie przeraża Pani agresja, rynsztokowy język, jaki przez ten ostatni rok zapanował w polityce?". Jak rozumiem wcześniej niż rok temu to był po prostu Wersal, cycuś glancuś i język miłości. Szczególnie miło Bronisław "Jaka wizyta taki zamach" Komorowski wypowiadał się o Lechu Kaczyńskim. Jeszcze milej - jego partyjni koledzy.

Dynamiczny wzrost notowań PJN - na stronie nr 5 w "Fakcie" europoseł Marek Migalski pytany o to, jak jest w PJN odpowiada krótko - Jest ciężko. Ale  twierdzi, że jego partia zdobędzie w wyborach 11 procent głosów. Na stronie nr 6 tej samej gazety występuje Elżbieta Jakubiak, która twierdzi, że jej partia zostanie trzecią siłą w polskim parlamencie. na stronie nr 7 o dziwo brak kogokolwiek z PJN - prawdopodobnie przez to, że oczekiwane poparcie nie zmieściłoby się już nawet na całej kolumnie.

Na pierwszej stronie "Super Expressu" szokująca informacja - Doda ma już tylko wrogów! Wreszcie Jarosław Kaczyński nie jest w czymś najgorszy. Jego lubią i Brudziński, i Błaszczak, i nawet Ludwik Dorn, który z zasady nikogo nie lubi.

Wspomniany Ludwik Dorn będzie dziś (piątek, 3 czerwca) pikietował Kancelarię Premiera broniąc prawa ludności do nazywania szefa rządu "matołem". Podobno rząd już myśli nad tym, jak w odwecie odziać Dorna w kamasze.

"Gazeta Stołeczna" warszawski dodatek do "Wyborczej" bije na alarm - Ministerstwo Infrastruktury chce zamknąć lotnisko Okęcie/Chopina i zbudować nowe, daleko w polu, z dala od Warszawy. Taki jest plan "Strategia rozwoju na lata 2020-2030". Strach się bać, bo jak Platforma mówi że zamknie, to zamknie, ale jak mówi, że zbuduje, to mówi. Jak zatem będą na wakacje odlatywać młodzi, wykształceni z wielkich miast, skoro zabraknie i samolotów, i dopalaczy? Może pomoże prezydent Komorowski, który wie, że polski pilot "poleci i na drzwiach od stodoły".