Ekstremiści są bezkarni

Pro­ku­ra­tu­ra nie po­tra­fi­ usta­lić, kto umie­ścił w Internecie „li­stę fa­szy­stów” i chwa­lił się po­bi­cia­mi

Aktualizacja: 12.07.2012 08:39 Publikacja: 12.07.2012 01:40

Prokuratura jest bezradna wobec lewackich bojówkarzy z organizacji Antifa

Prokuratura jest bezradna wobec lewackich bojówkarzy z organizacji Antifa

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Kolejny raz ekstremiści z lewej strony podżegający do przemocy wobec przeciwników politycznych mogą cieszyć się bezkarnością. – Mam wątpliwości, czy prokuratura mająca stać na straży praworządności i interesu publicznego dopełniła obowiązku – wytyka prof. Waldemar Paruch z UMCS.

O wyczynach lewicowych ekstremistów z Antify było głośno 11 listopada, gdy na ulicach Warszawy starli się z uczestnikami Marszu Niepodległości i policją.

Na przełomie roku Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów wszczęła dwa śledztwa dotyczące Antify. Oba po publikacjach „Rz". W styczniu ujawniliśmy, że na stronie Antify umieszczono listę 450 nazwisk i adresów przypadkowych osób, wśród nich działacza sportowego czy pracownika muzeum na Majdanku, których określono mianem „polskich faszystów". Prokuratura i generalny inspektor ochrony danych osobowych zapowiadali zdecydowaną interwencję. Śledztwo trwa już siedem miesięcy. Efekt? Porażka organów ścigania.

– W ramach prowadzonego śledztwa nie udało się ustalić osoby, która zamieściła wpisy – przyznaje „Rz" prokurator Dariusz Ślepokura, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

A lista „polskich faszystów" z personaliami osób wytypowanych przez lewackich bojówkarzy nadal wisi w Internecie. Wraz z wezwaniem do przemocy wobec rzekomych faszystów.

Prokuratorzy rozkładają bezradnie ręce.  – W świetle aktualnych uregulowań prawnych brak jest przesłanek do zablokowania strony internetowej, na której Antifa umieściła 450 nazwisk osób pomawianych o faszyzm, bo ustawa  –Prawo telekomunikacyjne nie przewiduje narzędzi do tego typu działań – tłumaczy prokurator Ślepokura.

Dodaje, że prokuratura wysłała prośbę z wezwaniem o usunięcie listy. Bez skutku.

Porażką zakończyło się też postępowanie sprawdzające w sprawie treści umieszczonych na forum Antifa Skins.  „Rz" ujawniła, że na nim lewacy chwalą się pobiciami w różnych miastach – również kobiet, które uznali za sympatyków prawicy.

Prokuratorzy co prawda założyli, że w sprawie mogło dojść do podżegania do przemocy i nienawiści, ale wydali decyzję o odmowie wszczęcia postępowania. Dlaczego?

Jak dowiedziała się „Rz" – warszawscy śledczy nie byli w stanie ustalić numerów IP, a dzięki nim personaliów autorów wpisów na forum . Bo lewacy, by uniknąć odpowiedzialności karnej, zamknęli forum, a całą stronę przenieśli na serwer, który znajduje się w Stanach Zjednoczonych.

– Brak było przesłanek do kontynuowania postępowania – mówi Ślepokura.

Prokuratorzy zasłaniają się tym, że władze Departamentu USA odmawiają wykonania wniosków o pomoc prawną w takich sprawach, zasłaniając się wolnością słowa i ochroną porządku konstytucyjnego USA.

– To żałosne!?Wszczęcia postępowania odmawia się wyłącznie wtedy, gdy nie ma znamion czynu zabronionego, a w tym przypadku przesłanki, że do złamania prawa doszło, są bardzo poważne – mówi Jacek?Bąbka, prezes Fundacji Badań nad Prawem. – Rezygnacja z postępowania w takiej sprawie na zasadzie „bo i tak nam się nie uda" kompromituje prokuraturę – dodaje.

Ale czy tylko nieudolność z jednej strony i prawna niemoc z drugiej wchodzą w grę? Gdy  pierwszy raz pisaliśmy o Antifie, znany prokurator ostrzegał, że takich spraw prokuratorzy nie będą chcieli prowadzić, bo „jest obawa, że zaraz zacznie się dyskusja ideologiczna, zarzuty, że śledztwo polityczne".

– Mam wrażenie, że jest taki światopoglądowy trend w prokuraturze, że niektóre środowiska traktuje się pobłażliwiej – wytyka prof. Paruch.

Prokuratura m.in. w 2010 r. umorzyła śledztwo przeciw Michałowi Nowickiemu, synowi Wandy?Nowickiej, który na portalu Lewica Bez Cenzury nawoływał do przeprowadzenia rewolucji komunistycznej i mordowania księży, żołnierzy i przedsiębiorców. Prokuratura uznała, że nie złamał prawa.

Obejrzyj komentarz Wojciecha Wybranowskiego

Kolejny raz ekstremiści z lewej strony podżegający do przemocy wobec przeciwników politycznych mogą cieszyć się bezkarnością. – Mam wątpliwości, czy prokuratura mająca stać na straży praworządności i interesu publicznego dopełniła obowiązku – wytyka prof. Waldemar Paruch z UMCS.

O wyczynach lewicowych ekstremistów z Antify było głośno 11 listopada, gdy na ulicach Warszawy starli się z uczestnikami Marszu Niepodległości i policją.

Pozostało 88% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo