Byli piłkarze do PZPN

Oficjalną listę kandydatów na prezesa PZPN poznamy 25 września

Publikacja: 27.08.2012 20:54

Roman Kosecki - jeden z kandydatów na szefa związku

Roman Kosecki - jeden z kandydatów na szefa związku

Foto: PAP, Bartłomiej Zborowski Bar Bartłomiej Zborowski

Wolę kandydowania na szefa Polskiego Związku Piłki Nożnej w różnej formie zgłosili: dotychczasowy prezes Grzegorz Lato, były sekretarz generalny Zdzisław Kręcina, europoseł PiS Ryszard Czarnecki, poseł Solidarnej Polski Mieczysław Golba i poseł PO Roman Kosecki. Inne kandydatury, w tym Zbigniewa Bońka, to na razie jedynie przypuszczenia.

Kosecki wydaje się bardzo poważnym kandydatem. Ma za sobą bogatą karierę w reprezentacji Polski, klubach polskich, tureckich, hiszpańskich, francuskich i amerykańskich. Prowadzi swoją szkółkę piłkarską w Konstancinie, był radnym, od roku 2005 jest posłem. Pełni też funkcję wiceprezesa Mazowieckiego ZPN. Właśnie w siedzibie tej organizacji zwołał swoją konferencję, co jest sygnałem, że może liczyć na poparcie na Mazowszu. To jednak nie wystarczy.

- Roman powinien zdobywać głosy, ponieważ jest naturalnym kandydatem, wywodzącym się ze środowiska piłkarskiego. Jego kandydatury nie wystawia Platforma Obywatelska, byłoby to nawet niemożliwe. Poprze go każdy, kto widzi konieczność zmian. Jakimś światełkiem jest to, co stało się w Gdańsku. Tam wybory na prezesa wygrał Radosław Michalski, były reprezentant Polski, mój kolega z Legii - mówi Cezary Kucharski, poseł PO.

Kosecki i Kucharski mają nadzieję, że do głosu w PZPN dojdzie pokolenie czterdziestolatków, byłych znanych piłkarzy, mających doświadczenie nie tylko z boiska, ale i z innego rodzaju działalności. Takich, którzy grali w klubach zagranicznych, znają języki, są niezależni finansowo. Menedżerem reprezentacji do spraw kontaktów z mediami jest już zdobywca Pucharu UEFA w barwach Feyenoordu Tomasz Rząsa, swoje miejsce w PZPN chętnie by znaleźli Jerzy Dudek czy Jacek Krzynówek. Ale musiałoby dojść do zmian na samej górze.

Światełko jednak ledwo widać. Na zjazdach w dwunastu z szesnastu wojewódzkich ZPN wybrano tych samych prezesów. Nowi są jedynie w Gdańsku, Olsztynie, Lublinie i Zielonej Górze. To oznacza, że w tzw. terenie rządzą ci sami ludzie. Niektórzy od kilku kadencji. Na zjazd wyborczy do Warszawy przyjedzie więc większość tych, którzy w roku 2008 wybrali Grzegorza Latę. Radosława Michalskiego wśród nich nie będzie. Wygrał wybory w swoim okręgu, ale zapomniano wybrać go na delegata na zjazd PZPN.

- Osoby starające się o stanowisko prezesa PZPN muszą zgłosić swoje kandydatury do 25 września, czyli na 30 dni przed terminem zgromadzenia sprawozdawczo-wyborczego - mówi „Rz" sekretarz generalny PZPN Waldemar Baryło. - Nie otrzymaliśmy jeszcze żadnego zgłoszenia. Kandydaci muszą mieć czas na zebranie deklaracji poparcia od co najmniej piętnastu podmiotów, takich jak wojewódzkie związki piłkarskie, kluby ekstraklasy i pierwszej ligi.

Podmiotów, o których mówi sekretarz, jest 50: szesnaście związków wojewódzkich, szesnaście klubów ekstraklasy i osiemnaście klubów pierwszej ligi. Od nich zależy, kogo poprą. W jakimś stopniu oni też dokonają wyboru prezesa na zjeździe PZPN, który odbędzie się w Warszawie 26 października.

- W zgromadzeniu sprawozdawczo-wyborczym związku weźmie udział 118 delegatów - mówi „Rz" szef departamentu prawnego PZPN prof. Andrzej Wach. - W wyborach na prezesa do zwycięstwa w pierwszej turze wymagana jest większość bezwzględna, czyli w tym wypadku 60 głosów.

Art. 23 statutu PZPN określa inne kryteria wymagane od kandydatów, które mogą ograniczyć liczbę chętnych. Muszą to być „delegaci na Walne Zgromadzenie Delegatów PZPN lub inne osoby zamieszkałe na stałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i działające w strukturach PZPN, wojewódzkich związkach piłki nożnej, ligi zawodowej i klubów piłkarskich".

Trudno aby w tej sytuacji mógł wygrać ktoś spoza środowiska piłkarskiego. Nieduże szanse miałby na przykład Andrzej Olechowski, którego kandydaturę chciałaby wystawić grupa działaczy niezwiązana z obecnym kierownictwem PZPN. Grzegorz Lato przed podjęciem decyzji o kandydowaniu dobrze o tym wiedział.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo