To był wypadek. Umorzono śledztwo w sprawie dziewczynki przygniecionej drzewem w Ojcowe

To nie zaniedbania, a zwykły wypadek spowodował, że drzewo przygniotło kilkoro uczniów w Ojcowskim Parku Narodowym - uznała krakowska prokuratura i umorzyła śledztwo w tej sprawie

Publikacja: 14.05.2013 15:19

Tragedia rozegrała się 25 maja 2012 roku w Ojcowie w woj. małopolskim. W parku przebywało wówczas 46 uczniów i czterech opiekunów Szkoły Podstawowej w Bolesławcu, oraz 44 uczniów i czterech opiekunów Szkoły Podstawowej w Pacanowie, a także  dwóch przewodników. Obie wycieczki były zaplanowane. Miały opracowany program, trasę. Wszystkie dzieci, które brały w nich udział robiły to za zgodą rodziców.

Obie wycieczki spotkały się ok. 12.20 o w rejonie „Jaskini Krowiej". Tamtego dnia wiał słaby wiatr. Trzy dni wcześniej średnia prędkość wahała się pomiędzy 10 a 15 m/s.

Jak ustaliła prokuratura gdy obie grupy się mijały z drzew znajdujących się na stoku  obok jaskini, zaczęły najpierw spadać pojedyncze gałęzie, a następnie słychać było trzask i natychmiast, po upływie kilku sekund, trzy drzewa zaczęły się przechylać.

- Przewodnik i opiekunowie widząc to zaczęli krzyczeć do dzieci, by uciekały jak najszybciej - mówi Bogusława Marcinkowska,rzecznik krakowskiej prokuratury. Dodaje, że wszystko działo się bardzo szybko. A uczniowie uciekając przed przewracającymi się drzewami rozbiegli się we wszystkie strony.

Przewodnik wycieczki z Bolesławca wraz z częścią dzieci minął „Jaskinię Krowią".  Większości uczestników wycieczki udało się uciec. Nie odnieśli  żadnych obrażeń, poza  zadrapaniami i otarciami. Jedno z drzew  przechylając się uderzyło uczennicę z  Bolesławca. Opiekunowie podjęli akcje reanimacyjną, którą kontynuowało pogotowie.  Dziewczynki nie udało się uratować.

Przechylające się drzewa uderzyły tez  trzy inne osoby, w tym dwoje dzieci, ale nie odniosły one poważniejszych obrażeń.

Krakowska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie narażania uczestników obu wycieczek na niebezpieczeństwo. - Z uzyskanej opinii biegłego z zakresu leczenia i pielęgnacji drzew oraz urządzania i utrzymywania zieleni wynika, iż drzewa jak w parku czyli  jesion i buk, które przechyliły się na drogę zostały wyrwane razem z korzeniami - mówi prok. Marcinkowska.

Zauważa ona, ze ziemia w miejscu wyrwanych drzew jest bardzo płytka i kamienista, dlatego nie pozwoliła na wykształcenie systemu korzeni typowego dla danego gatunku drzewa. - Ich systemy korzeniowe były częściowo odsłonięte przez erozje, poza tym korzenie były  zainfekowane przez patogeniczne grzyby, a to skutkowało destrukcją drewna korzeni, utratą stabilności mocowania w glebie i co za tym idzie zmniejszeniem odporności na wiatr - wylicza prok. Marcinkowska.

Dodaje, że przyczyną, która spowodowała, że drzewa obaliły się na drogę w danym momencie mogło być nadepnięcie na zerwany system korzeniowy przez uczniów Szkoły Podstawowej z Bolesławca, którzy znajdowali się przed „Jaskinią Krowią". - W wyniku tego poruszona została korona wiatrowału i naprężone gałęzie podtrzymujące drzewo zaczęły ulegać złamaniu. Następnie zaś, wiatrował osunął się w kierunku drogi naciskając na pozostałe drzewa i pociągając je za sobą - tłumaczy pani prokurator.

Dodaje, że tragiczne zdarzenie nie było wynikiem zaniedbań ze strony kogokolwiek, co dawałoby podstawy do przedstawienia zarzutów, a  bardzo nieszczęśliwym, tragicznym w skutkach wypadkiem.Nikomu nie można przypisać za nie odpowiedzialności.

- W tej sprawie nie naruszono żadnej normy określającej sposób postępowania w Parkach Narodowych, w szczególności odnoszącej się do ochrony drzew. Zgodnie z regułami obowiązującymi w Parku Narodowym nie ingerowano w funkcjonujący tam ekosystem ponad niezbędne minimum, pozwalając na naturalny przebieg procesów przyrodniczych -

Tragedia rozegrała się 25 maja 2012 roku w Ojcowie w woj. małopolskim. W parku przebywało wówczas 46 uczniów i czterech opiekunów Szkoły Podstawowej w Bolesławcu, oraz 44 uczniów i czterech opiekunów Szkoły Podstawowej w Pacanowie, a także  dwóch przewodników. Obie wycieczki były zaplanowane. Miały opracowany program, trasę. Wszystkie dzieci, które brały w nich udział robiły to za zgodą rodziców.

Obie wycieczki spotkały się ok. 12.20 o w rejonie „Jaskini Krowiej". Tamtego dnia wiał słaby wiatr. Trzy dni wcześniej średnia prędkość wahała się pomiędzy 10 a 15 m/s.

Pozostało 83% artykułu
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej