Reklama

Związkowcy TVP grożą strajkiem

Zarząd telewizji publicznej chce przenieść dziennikarzy do zewnętrznej spółki, która realizowałaby programy dla TVP. Ci zapowiadają protesty.

Publikacja: 16.05.2013 02:40

Związkowcy TVP grożą strajkiem

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Wczoraj telewizja publiczna poinformowała, że w ramach poprawienia wyników finansowych i organizacji pracy przeniesie dziennikarzy, grafików, montażystów oraz charakteryzatorów do firmy zewnętrznej.

Ma to nastąpić na przełomie października i listopada tego roku. Przenoszonym TVP chce na rok zagwarantować dotychczasowe warunki pracy oraz zarobki. Jednocześnie zniesiony ma zostać zakaz konkurencji. Firma złożona z tych pracowników ma  realizować zadania zlecone przez TVP. Jak poinformował „Rz" Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP, zadania, które telewizja chce przenieść do firmy zewnętrznej, wykonuje obecnie 727 pracowników (wszystkich jest ponad 3 tys.). Do zewnętrznej agendy trafi 550. Pozostali nadal będą zatrudnieni w TVP.

Ta koncepcja nie podoba się związkowcom, przede wszystkim tym zrzeszonym w Związku Zawodowym Pracowników Twórczych TVP Wizja. Zrzesza on 500 pracowników i jest jednym z trzech działających w telewizji publicznej.

– Sytuacja jest dramatyczna, propozycja zarządu TVP oznacza ni mniej, ni więcej likwidację twórczego charakteru TVP i zamianę tej instytucji w urząd. Jak bowiem inaczej traktować przekazanie dziennikarzy do podmiotu zewnętrznego – mówi „Rz" Mariusz Jeliński, rzecznik prasowy ZZ Wizja. Dodaje, że naturalna wydaje się sytuacja, w której to twórcy i dziennikarze stanowią podstawowy skład zespołu każdego medium.  Jeliński  przekonuje, że niepokój wśród załogi budzi brak gwarancji dłuższego niż rok zatrudnienia. Twierdzi, że po roku wszyscy przeniesieni do zewnętrznego podmiotu mogą  z dnia na dzień stracić pracę. – Nie rozumiem, dlaczego zarząd nie restrukturyzuje spółki, oddając na zewnątrz usługi finansowe, księgowe czy kadrowe – stwierdza.

W poniedziałek najpewniej ruszy pogotowie strajkowe w telewizji

Reklama
Reklama

Najprawdopodobniej  w najbliższy poniedziałek Wizja ogłosi pogotowie strajkowe, co oznacza otwarcie negocjacji z zarządem na temat proponowanych zmian. Jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, możliwy jest też strajk. – Na razie zleciliśmy kancelarii prawnej analizę, czy zmiany proponowane przez zarząd TVP są zgodne z ustawą o radiofonii i telewizji – mówi Jeliński.

Informacja o planach zarządu ma trafić także do Ministerstwa Skarbu, resortu administracji i cyfryzacji oraz parlamentarzystów.

Jacek Rakowiecki odmówił nam komentarza na ten temat. – Do postulatów związków zawodowych odniesiemy się, gdy dostaniemy od nich oficjalne stanowisko – mówi „Rz" rzecznik publicznego nadawcy. Zaznacza jednak, że reforma, jaką planuje TVP, to standardy pracy przyjęte w wielu innych stacjach telewizyjnych na całym świecie. – Z naszego punktu widzenia dziennikarz, makijażystka czy sekretarka są tak samo wartościowymi pracownikami – podkreśla.

Wczoraj telewizja publiczna poinformowała, że w ramach poprawienia wyników finansowych i organizacji pracy przeniesie dziennikarzy, grafików, montażystów oraz charakteryzatorów do firmy zewnętrznej.

Ma to nastąpić na przełomie października i listopada tego roku. Przenoszonym TVP chce na rok zagwarantować dotychczasowe warunki pracy oraz zarobki. Jednocześnie zniesiony ma zostać zakaz konkurencji. Firma złożona z tych pracowników ma  realizować zadania zlecone przez TVP. Jak poinformował „Rz" Jacek Rakowiecki, rzecznik TVP, zadania, które telewizja chce przenieść do firmy zewnętrznej, wykonuje obecnie 727 pracowników (wszystkich jest ponad 3 tys.). Do zewnętrznej agendy trafi 550. Pozostali nadal będą zatrudnieni w TVP.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Materiał Płatny
OGŁOSZENIE
Kraj
Olejomaty opanowują Mazowsze, ale omijają Warszawę. Stolica czeka na innowacyjny recykling
Kraj
Polska bez kompleksów. Młodsi uważają, że to Zachód jest zacofany
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Kraj
Pociągiem z Warszawy do Lublina w półtorej godziny. Umowa na cztery tory linii otwockiej podpisana
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama