Rzecznik z kłopotami

Śledczy sprawdzają, czy Marek Michalak zaniedbał swoje obowiązki.

Publikacja: 25.06.2013 02:34

Kadencja Marka Michalaka kończy się w lipcu. Platforma chce pozostawić go na kolejne pięć lat.

Kadencja Marka Michalaka kończy się w lipcu. Platforma chce pozostawić go na kolejne pięć lat.

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek Dominik Pisarek

Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście prowadzi (...) wszczęte 13 czerwca 2013 r. (...) śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez Rzecznika Praw Dziecka w okresie od 2009 r. do 14 maja 2013 r. – tej treści odpowiedź na nasze pytania otrzymaliśmy wczoraj od Zdzisława Kuropatwy z warszawskiej prokuratury. Czego dotyczy sprawa? Jak wyjaśnia prokuratura Marek Michalak mógł zaniechać przewidzianych prawem działań w sprawie gdzie „zostało naruszone dobro małoletniego Andrzeja Tubackiego, czym działano na szkodę interesu prywatnego i publicznego". Rzecznik, jak wskazują śledczy, może odpowiedzieć z art. 231 par. 1 kodeksu karnego.

Głodówka dziecka

Śledztwo zostało wszczęte na podstawie zawiadomienia o przestępstwie złożonego przez Szymona Englerta, ojca Andrzeja. „Rz" udało się z nim porozmawiać. Oskarża on Marka Michalaka, że nie podjął działań w sprawie jego syna.

Sprawa jest wielowątkowa i ciągnie się od 2007 r., ale kluczowe są wydarzenia z ostatniego roku. Andrzej, po tym gdy jego rodzice się rozwiedli, mieszkał z matką w Bielsku-Białej. W lutym ubiegłego roku przeniósł się do ojca, który twierdzi, że zgodziła się na to jego matka. Następnie doszło do konfliktu między rodzicami i ostatecznie syn w kwietniu 2012 został umieszczony w Pogotowiu Opiekuńczym w Bielsku-Białej. Tam rozpoczął głodówkę w proteście przeciw umieszczeniu go w tej placówce. Trafił do szpitala psychiatrycznego do Sosnowca, gdzie, jak relacjonuje ojciec, pojawiła się dyrektor Zespołu Spraw Rodzinnych i Nieletnich Katarzyna Czaj-Trzcińska z Biura RPD.

– Ta pani mówiła mi, że była u mojego syna w szpitalu psychiatrycznym w Sosnowcu, zobaczyła, że prowadzi protest głodowy pijąc tylko wodę. Następnie wróciła do Warszawy – mówi nam Englert.

W sierpniu Andrzej Englert wrócił z Sosnowca do pogotowia w Bielsku-Białej i znów głodował. Następnie został przewieziony do szpitala psychiatrycznego w Lublińcu o zaostrzonym rygorze. – Tam nikogo nie interesowało dlaczego syn głoduje, założyli mu rurkę przez nos i tak podawali mu jedzenie i picie, tak długo aż złamali go psychicznie – mówi Englert.

We wrześniu Andrzej trafił z powrotem do pogotowia. Przebywa tam do dzisiaj. – Według mnie rzecznik powinien skorzystać ze swoich prokuratorskich uprawnień i zająć się sprawą mojego syna. Nie zrobił tego jednak – wskazuje Englert.

Rzecznik nie ustosunkował się merytorycznie do tych zarzutów. – Sprawą małoletniego Andrzeja RPD zajmował się na wniosek  jego ojca. Pragniemy podkreślić, że rzecznik nie jest uprawniony do przekazywania jakichkolwiek informacji w tej sprawie. Dla dobra dziecka nie możemy przekazać szczegółów – wyjaśnia nam Tadeusz Belerski z Działu Komunikacji Społecznej Biura RPD. Podkreśla jednocześnie że rzecznik zawsze kieruje się dobrem dziecka, a nie rodzica czy opiekuna zgłaszającego problem.

Rzecznik jest dobry

Ta sprawa, którą podnosili w ostatni piątek w Sejmie posłowie opozycji może zaszkodzić Markowi Michalakowi w pozostaniu na stanowisku. W lipcu dobiega końca jego 5-letnia kadencja, a z rekomendacji Platformy Obywatelskiej może on zostać wybrany na kolejną.

Magdalena Kochan, posłanka PO, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny mówi „Rz", że nie zna opisywanej przez nas sprawy, nie ma też o niej informacji w sprawozdaniu z działalności rzecznika za 2012 r. – Trzeba zwrócić uwagę, że po pierwsze rzecznik rozpatrzył w ubiegłym roku aż 25 tys. indywidualnych spraw. Po drugie istnieje domniemanie niewinności i dopóki ta sprawa nie skończy się oskarżeniem, nie powinniśmy uważać, że rzecznik czegoś zaniedbał – mówi „Rz" Kochan.

Wysłuchanie dotyczące kandydatów na rzecznika odbędzie się w lipcu na wspólnym posiedzeniu komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Edukacji, Nauki i Młodzieży. – Naszym kandydatem jest pan Marek Michalak, uważamy, że świetnie sprawuje on swoją funkcję – podsumowuje pani poseł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora b.marczuk@rp.pl

Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy