- Powinniśmy brać przykład z lepszych systemów, które dobrze funkcjonują. Polacy powinni przestać męczyć się w urzędach. Państwo ma obowiązek stworzyć miejsca pracy - powiedział Artur Dębski.
W rozmowie z Markiem Kacprzakiem Artur Dębski przyznał, że chce poznać odpowiedź na to, jak to jest, że Wielka Brytania potrafi i może zarządzać bezrobotnymi, a Polska po 10 latach w UE nie potrafi. Jak sam przyznał "spróbuje dorywczo znaleźć pracę, ponieważ nie jedzie tam do stałej pracy, tylko zobaczyć jak to jest. Dwa, trzy dni w tygodniu, nie więcej. Tak, żeby być w porządku wobec pracodawcy."
Jak przyznał poseł Twojego Ruchu, "poznał wielu fantastycznych ludzi, którzy mieszkają w Londynie i nie życzą sobie, aby mówić o zmywaku w Londynie. Mają bardzo ciekawe profesje. Poznałem psychologa, producenta muzycznego, osobę, która projektuje systemy informatyczne, ale również pracowników fizycznych, bo od tego się często zaczyna. Polacy po pewnym czasie są doceniani przez pracodawców" - dodał.
- Polacy są ambitni, osoby, które emigrują dostają stałe zatrudnienie. W Anglii jak się przyjdzie do urzędu to jest się od razu ubezpieczonym. Przy okazji spróbuję złożyć w Wielkiej Brytanii firmę. Rozwiązanie brytyjskie to takie, dzięki któremu młoda osoba może spróbować biznesu i przez trzy miesiące bez podatku prowadzić firmę - zauważył Artur Dębski
- Takich Polaków, którym się powodzi w Anglii, jest bardzo dużo. Jest to kwestia przygotowania do wyjazdu. Chciałbym otworzyć w biurze poselskim punkt informacyjny, gdzie będzie można dowiedzieć się co należy zrobić, gdy chce się wyjechać za granicę.