Złapali kierowcę, który wjechał w grupę pieszych. Dwie osoby nie żyją

Łódzka policja zatrzymała rano kierowcę, który w nocy wjechał w grupę pieszych i zabił dwie osoby. Mężczyzna był pijany.

Publikacja: 18.05.2014 10:13

Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę w Strzałkowie w województwie łódzkim. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, ze czterech młodych mężczyzn w wieku 17-21 lat szło jezdnią.

Nagle uderzył w nich samochód, który jechał bez świateł. Po wypadku kierowca nie zatrzymał się i nie pomógł rannym, tylko uciekł.

Dwóch potrąconych mężczyzn w wieku 17 i 21 lat zmarło, dwaj pozostali w wieku 18-19 lat odnieśli niegroźne obrażenia. Po udzieleniu pomocy medycznej zostało wypisanych do domu.,

Policja badając okoliczności zdarzenia przeglądała monitoring w miejscowościach, przez które przejeżdżał sprawca wypadku. Dzięki nim udało się do niego dotrzeć. To 35-letni mieszkaniec Radomska. W chwili zatrzymania był pijany. Miał 1,3 promila w wydychanym powietrzu.

– Mówił, że e zdaje sobie sprawę, że w coś uderzył, ale nie wiedział w co –mówi rp.pl  mł. asp. Aneta Komorowska, z policji w Radomsku. Dodaje, że do mężczyzny jeszcze nie dociera co dokładnie się stało.

Teraz policja czeka na jego wytrzeźwienie, dopiero później będzie podejmowała dalsze czynności. – To może być dziś wieczorem, albo jutro rano – mówi mł. asp. Komorowska.

Za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia kierowcy grozić może do 12 lat więzienia.

Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA