„Rzeczpospolita" przypomina, że „Święta pomagają nakręcić całą gospodarkę". Zgodnie z szacunkami wydatki Polaków związane z Bożym Narodzeniem przekraczają już 15 mld złotych, kolejne 10 mld zł wydamy na świętowanie Sylwestra. Z badania firmy KPMG wynika, że na Boże Narodzenie, Sylwestra i ferie zimowe wydamy łącznie niemal 30 mld zł, czyli 7 proc. więcej, niż rok temu. Oznacza to, że mimo wciąż słabej sytuacji na rynku pracy, Polacy zapomnieli już o zaciskaniu pasa. I dobrze, bo są branże, które bez tych pieniędzy by sobie nie poradziły.
„Gazeta Wyborcza" opisuje drogę, jaką przebyła część świątecznych ozdób i prezentów, które kupujemy. Magazyn świętego Mikołaja znajduje się dziś oczywiście w Chinach, a konkretnie w mieście Yiwu we wschodniej części kraju, zabudowanym hurtowniami, w których handlowcy z całego świata zamawiają bombki, lampki, lalki, czy klocki. Rzeka świątecznych wyrobów „made in China" nie trafiła do Europy, jak do tej pory, statkiem ani samolotem, ale po raz pierwszy najdłuższą linią kolejową świata, która prowadzi z Yiwu do Madrytu. Świąteczny pociąg minął po drodze Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę, Niemcy i Francję. I chociaż z Chin miał do przejechania aż 13 tysięcy km, św. Mikołaj dotarł jednak na czas...
10 miliardów złotych na giełdzie
Ale dzisiejsze gazety nie żyją tylko świątecznymi tematami. W politycznym podsumowaniu roku „Rzeczpospolita" typuje największych wygranych i przegranych mijających dwunastu miesięcy. „To był rok Donalda Tuska. Zgrany i skazywany na porażkę na krajowym podwórku, w największej tajemnicy doprowadził do końca wielomiesięczne negocjacje dotyczące stanowiska szefa Rady Europejskiej. Stał się pierwszym polskim premierem, który – jak sam to ujął – odchodzi niepokonany". Kto poza Tuskiem najwięcej zyskał, a kto poniósł najbardziej spektakularną porażkę? Tego dowiedzą się państwo z lektury „Rz".
„Gazeta Wyborcza" pisze o sprawie Andrzeja Michałowskiego, działacza opozycyjnego w czasach PRL. Za swoją działalność w podziemnej „Solidarności" przesiedział w więzieniu półtora roku, ponad cztery się ukrywał, potem nie mógł znaleźć pracy. „Ale sąd odmówił odszkodowania za cały okres, bo ukrywał się z własnej woli, a fakt, iż okres ten wykorzystywał w szczytnych, niepodległościowych celach nie ma tu znaczenia. Sąd apelacyjny się z tym nie zgodził" – czytamy w „GW".
„Puls Biznesu" publikuje doroczny ranking giełdowych krezusów. Pierwszym inwestorem na GPW z akcjami o wartości ponad 10 mld złotych został Zygmunt Solorz-Żak, który w tym roku wyraźnie zdystansował Michała Sołowowa i Leszka Czarneckiego. „Miliarderów w zestawieniu jest o trzech więcej niż w ubiegłym roku, ale powodów do wielkiego świętowania i chwalenia koniunktury na warszawskiej giełdzie nie ma, bo pakiety siedmiu straciły na wartości, a majątek urósł tylko pięciu" – pisze „PB".