To będzie duża zmiana w kształceniu kleryków. Zanim rozpoczną właściwe studia w seminarium duchownym, będą musieli nadrobić braki w sferze duchowej, emocjonalnej i intelektualnej.
Decyzja o wprowadzeniu tzw. okresu propedeutycznego we wszystkich seminariach może zapaść już w czerwcu na zebraniu episkopatu.
– Będzie to odpowiedź, po pierwsze, na kondycję duchowo-ludzką kandydatów na kapłanów, a po drugie, na głosy wiernych, którzy chcą, by księża byli nie tylko dobrze wykształceni, ale także dojrzałymi świadkami wiary – mówi ks. Krzysztof Pawlina, rektor seminarium duchownego w Warszawie i przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych i Zakonnych.
O konieczności zmian w kształceniu kleryków rozmawiali rektorzy wszystkich seminariów już we wrześniu ubiegłego roku.
W ostatnią sobotę w Częstochowie dyskutowali o tym członkowie Rady Stałej Episkopatu i biskupi diecezjalni, którzy odpowiadają za seminaria w swoich diecezjach.