Spadek powołań tym razem jest nieznaczny, ale trwa już kolejny rok – wynika z najnowszych statystyk opracowanych przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań.
W 2010 r. przygotowania do kapłaństwa w seminariach diecezjalnych rozpoczęło 675 kandydatów. W 2009 r. było to 687 osób. Nieco większy spadek odnotowano w męskich seminariach zakonnych. W ubiegłym roku studia rozpoczęło w nich 176 osób. Rok wcześniej – 210.
– Żeby pójść drogą powołania, potrzebna jest wiara i odniesienie do Boga. Jeżeli tego brakuje, młody człowiek sam konstruuje swoje życie, a dróg ma coraz więcej – uważa bp Wiesław Lechowicz, przewodniczący Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań. – Życie niesie coraz więcej możliwości wyboru, a współczesna kultura nie sprzyja życiu ewangelicznemu.
Inne przyczyny spadku to według niego niż demograficzny, wyjazdy młodych ludzi za granicę w poszukiwaniu pracy i brak wystarczającego świadectwa życia chrześcijańskiego u wielu kapłanów.
Krajowy duszpasterz powołań ks. Marek Dziewiecki podkreśla, że ich liczba od kilku lat utrzymuje się na podobnym poziomie.