Podsumowania obrad dokonali na spotkaniu z dziennikarzami abp Marek Jędraszewski, metropolita łódzki, wiceprzewodniczący episkopatu oraz bp Artur Miziński, sekretarz generalny.
Abp Jędraszewski poinformował, że rozmawiano m.in. o programie duszpasterskim Kościoła na kolejny rok. Rozpocznie się on w I niedzielę Adwentu i będzie przebiegał pod hasłem „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". – Każde, kolejne pokolenie staje przed podobnymi wyzwaniami, by Ewangelię przyjąć i nią żyć, wzrastać w swoim człowieczeństwie i zbliżać się przez to do Boga, mimo zmieniającego się kontekstu – mówił abp Jędraszewski i dodawał, że biskupi chcą zwrócić uwagę na konieczność nawrócenia się, zarówno w aspekcie indywidualnym jak i wspólnotowym.
Omawiając temat klauzuli sumienia bp Artur Miziński podkreślał, że świeccy odwołując się do klauzuli sumienia bardzo często spotykają się z niemożnością skorzystania z niej w pełnym wymiarze, jako jednego z przejawów wolności.
– Sumienie jest nie tylko kwestią religijnego odniesienia do Boga, ale także jest miejscem rozumnego rozeznania i oceny postępowania osoby w świetle niezmiennych zasad etycznych i zgodnych bądź niezgodnych z nimi przepisów prawa państwowego – tłumaczył biskup, zwracając przy tym uwagę, że art. 53 Konstytucji RP gwarantuje wolność osoby i sumienia, a potwierdza to tekst Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej w art. 10 ust. 2. Dlatego człowiek wiary ma prawo do odmowy działania sprzecznego z własnym sumieniem. Obywatel Polski ma możliwość skorzystać z tego wolnościowego prawa - wyrażenia sprzeciwu w sytuacjach, w których racjonalnie ocenia jakąś ustawą i przepis jako niezgodne z własnym sumieniem.
- Wyraziliśmy wdzięczność tym osobom, które upominają się o pełne poszanowanie wolności sumienia, gwarantowanej przez Konstytucję RP. Dziękujemy też mediom za ujawnienia takich przypadków, aby uprawnienia nie tylko były zagwarantowane w przepisach, ale też aby można było z nich w pełni skorzystać - mówił bp Miziński. Podkreślił też, że prof. Chazan nie mógł w pełni skorzystać ze swojego prawa, a jego sprzeciw spowodował konsekwencje, które są niesprawiedliwe w ocenie wielu.