Sondaż: Pamięć o Janie Pawle II bez zmian

Zdecydowana większości badanych przez IBRiS twierdzi, że medialne publikacje o Karolu Wojtyle nie zmieniają ich stosunku do jego osoby.

Publikacja: 21.03.2023 03:00

Arcybiskup Karol Wojtyła archidiecezją krakowską kierował w latach 1964–1978. Na zdjęciu: jako papie

Arcybiskup Karol Wojtyła archidiecezją krakowską kierował w latach 1964–1978. Na zdjęciu: jako papież podczas pielgrzymki do Polski w 2002 r.

Foto: Anna Brzezińska

Od dwóch tygodni trwa w Polsce burza wokół postaci Jana Pawła II. Wybuchła ona po reportażu TVN24 „Franciszkańska 3” autorstwa Marcina Gutowskiego oraz książce holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka pt. „Maxima culpa”. Obaj dziennikarze postawili w swoich materiałach tezę, że Jan Paweł II w czasach, gdy jako Karol Wojtyła kierował archidiecezją krakowską (1964–1978) ukrywał przestępstwa seksualne duchownych wobec osób małoletnich.

Prace obu dziennikarzy powstały głównie w oparciu o materiały przechowywane dziś w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Widzieli je także dziennikarze „Rzeczpospolitej” i doszli do odmiennych wniosków.

Młodzi niezwykle krytyczni

Ciężkie zarzuty Gutowskiego i Overbeeka odbiły się szerokim echem. Do obrony dobrego imienia stanęli m.in. politycy z różnych formacji. A historycy nie pozostawili suchej nitki na metodach badawczych tej dwójki. W obronę Jana Pawła II wzięli też – co zrozumiałe – biskupi.

Rzeczpospolita

Medialna awantura specjalnie jednak polskiemu papieżowi nie zaszkodziła. Blisko 77 proc. badanych przez IBRiS na zlecenie „Rzeczpospolitej” twierdzi, że publikacje medialne nie zmieniły ich stosunku do osoby Jana Pawła II. U 4,5 proc. badanych stosunek ten uległ polepszeniu. Zmienił się na gorsze u 15,6 proc. badanych, w tym u 7,5 proc. uległ zdecydowanemu pogorszeniu.

Najbardziej krytyczni w odniesieniu do Jana Pawła II są ludzie młodzi w przedziale wiekowym 18–29 lat, czyli ci, którzy papieża nie znali w ogóle lub pamiętają go bardzo słabo. Medialna burza wokół papieża nie zmieniła stosunku do niego u 54 proc. badanych z tej grupy, ale u 36 proc. zmienił się on na gorsze – dla 21 proc. zdecydowanie.

W pozostałych grupach wiekowych zmiana stosunku do Wojtyły na gorsze waha się od 4 do 17 proc. Jednak u przeważającej grupy (od 63 do 96 proc.) zamieszanie wokół papieża nie zmienia w ogóle nastawienia do jego osoby.

Czytaj więcej

Ofiary księdza-pedofila przerywają milczenie. "Pocałunek za obrazek z papieżem"

Nie zmienia się ono też specjalnie, jeśli spojrzeć na sympatie polityczne badanych. U wyborców obozu rządzącego odsetek badanych, dla których debata dotycząca papieża nie zmienia ich stosunku do niego, wynosi aż 85 proc. U 14 proc. zmieniła go jednak na lepsze. W obozie opozycji proporcje są nieco inne. Dla 71 proc. respondentów nic się nie zmienia, u 26 proc. stosunek do Jana Pawła II pogorszył się.

Atak czy szukanie prawdy?

W badaniu zapytaliśmy też Polaków o to, jak traktują publikacje medialne o papieżu. Ponad połowa (50,9 proc. ) uważa, że są one atakiem na pamięć o nim, 32,1 proc., że jest to próba pokazania prawdy o jego przeszłości, a 17 proc. nie ma w sprawie zdania.

I tu też najbardziej krytyczni są ludzie młodzi (grupa wiekowa 18–29 lat). Tezę o ataku na pamięć o Janie Pawle II wspiera 38 proc. z nich. Większość – 59 proc. – skłania się ku tezie o wyświetlaniu prawdy o przeszłości Jana Pawła. Niemal identyczne proporcje – tyle że w odwrotną stronę – obserwowane są w grupie badanych między 40. a 49. rokiem życia. O ataku na Jana Pawła mówi tu 59 proc. respondentów, o odkrywaniu prawdy 25 proc. Do tezy o ataku skłaniają się wyborcy obozu rządzącego (79 proc.), z kolei sympatycy opozycji w większości idą w kierunku poszukiwań prawdy o przeszłości papieża Polaka (53 proc.).

Wojtyła działał adekwatnie

Podobne wyniki przyniósł też sondaż zrealizowany w tych dniach dla Onetu. 62,2 proc. respondentów uważa, że doniesienia mediów nie wpływają na autorytet Jana Pawła II (31,1 proc. zdecydowanie, 32 proc. raczej). Z kolei 26,7 proc. osób uznało, że publikacje podważają autorytet papieża (12 proc. mówi o tym zdecydowanie, 14,7 proc. raczej się zgadza).

W badaniu tym zapytano też Polaków o to, czy ich zdaniem Karol Wojtyła podjął wystarczające działania jako papież, a wcześniej jako kardynał, żeby przeciwdziałać seksualnym nadużyciom duchownych. 44,9 proc. respondentów wskazało, że tak. Inne zdanie wyraziło 26,7 proc. badanych. Niemal co trzecia osoba nie potrafiła wskazać odpowiedzi – 29,1 proc.

Od dwóch tygodni trwa w Polsce burza wokół postaci Jana Pawła II. Wybuchła ona po reportażu TVN24 „Franciszkańska 3” autorstwa Marcina Gutowskiego oraz książce holenderskiego dziennikarza Ekke Overbeeka pt. „Maxima culpa”. Obaj dziennikarze postawili w swoich materiałach tezę, że Jan Paweł II w czasach, gdy jako Karol Wojtyła kierował archidiecezją krakowską (1964–1978) ukrywał przestępstwa seksualne duchownych wobec osób małoletnich.

Prace obu dziennikarzy powstały głównie w oparciu o materiały przechowywane dziś w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej. Widzieli je także dziennikarze „Rzeczpospolitej” i doszli do odmiennych wniosków.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kościół
Konferencja naukowa „Prawo i Kościół”
Kościół
Spanie z księdzem, stworzenie sekty. Analiza decyzji kard. Kazimierza Nycza w głośnej sprawie
Kościół
Nie żyje ks. Roman Kneblewski. Słynący z kontrowersji duchowny miał 72 lata
Kościół
Spanie z księdzem, stworzenie sekty. Watykan zajmie się katolicką wspólnotą spod Warszawy
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Kościół
Wybory samorządowe 2024. KEP wyjaśnia, czym powinni kierować się wierzący