Wyniki śledztwa ws. śmierci księdza Blachnickiego. Duchowny został otruty

- Ks. Franciszek Blachnicki był kolejną ofiarą systemu komunistycznego, dlatego że prowadził piękną działalność duszpasterską. Jako charyzmatyczny kapłan trafiał do rzesz młodych ludzi. Był przez to postrzegany jako wielkie zagrożenie dla komunistów - powiedział na konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

- Ks. Blachnicki był wrogiem systemu komunistycznego i wroga postanowiono zlikwidować. Działalność agenturalna wokół ks. Blachnickiego jest również przedmiotem dalszych czynności procesowych - dodał.

- Dzisiaj wiemy, że ks. Blachnicki został zamordowany 27 lutego 1987 roku w Carlsbergu - mówił prezes IPN Karol Nawrocki.

Ks. Franciszek Blachnicki z papieżem Janem Pawłem II

Foto: Archiwum IPN

Przedstawiciele Prokuratury Krajowej zapowiadają, że kolejnym etapem śledztwa będzie ustalenie sprawców i pociągnięcie ich do odpowiedzialności karnej.

Jak informuje IPN, w charakterze świadków przesłuchane zostały osoby, które dysponowały wiedzą o zdarzeniu, ale dotąd zeznań nie składały, w tym także osoby stale przebywające poza granicami Polski

Śledztwo w sprawie zabójstwa ks. Blachnickiego zostało podjęte na nowo 21 kwietnia 2020 roku, "bowiem zachodziła konieczność zbadania w ramach postępowania karnego istotnych danych, które nie były znane w 2006 roku, gdy podjęto decyzję o umorzeniu postępowania, a zostały ujawnione w następstwie czynności prokuratora wykonanych w trybie art. 327 § 3 kpk".

Czytaj więcej

Plus Minus

Tomasz Terlikowski: Historia ks. Franciszka Blachnickiego

„Ten, który był niewolnikiem, pozostaje nim nadal, choć zajął miejsce pana. Posiada on bowiem nad...

Ksiądz Franciszek Blachnicki urodził się w dniu 24 marca 1921 roku w Rybniku. Brał udział w kampanii wrześniowej 1939 roku, działał w konspiracji. Był więźniem niemieckich obozów, między innymi Auschwitz-Birkenau. W 1950 roku przyjął święcenia kapłańskie.

Był założycielem Ruchu Światło-Życie w Polsce oraz Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła, Ośrodka „Marianum" i „Chrześcijańskiej Służby Wyzwolenia Narodów" w Carlsbergu.

Departament I MSW PRL umieścił wśród najbliższych współpracowników ks. Franciszka Blachnickiego w Calsbergu dwóch agentów o pseudonimach „Yon" i „Panna", wykonujących - jak podaje IPN "ofensywne zadania wywiadowcze na rzecz PRL-owskiego wywiadu na terenie Niemiec, które polegały między innymi na ścisłej inwigilacji kapłana oraz podejmowaniu działań zmierzających do destrukcji".