Wczorajsze spotkanie Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu, które trwało ponad trzy godziny, poświęcono głównie kwestiom majątkowym i sytuacji rodziny.
– Eksperci zaproponują, jak według obowiązującego ustawodawstwa można usprawnić prace Komisji Majątkowej i rozwiązać problem Funduszu Kościelnego – relacjonuje „Rz” ks. Józef Kloch, rzecznik episkopatu. – Trzeba to zrobić sprawnie i szybko, gdyż strona kościelna ma już dość napięć, jakie powstały wokół Komisji Majątkowej.
Zespoły ekspertów mają być powołane w najbliższych dniach. Jeśli ich praca nie przyniesie efektów, strona kościelna, która zarzuca partnerom rządowym blokowanie prac komisji, rozważy możliwość wycofania swych członków z Komisji Majątkowej. Umożliwiłoby to podmiotom kościelnym występowanie do sądu o zwrot majątków.
Abp Sławoj Leszek Głódź, współprzewodniczący komisji ze strony kościelnej, podkreśla, że trzeba włączyć samorządy w proces przyznawania Kościołowi ziemi jako mienia zastępczego. Powód? Kościół chce uniknąć takich historii jak w Białołęce. Samorząd tej warszawskiej dzielnicy zaskarżył do prokuratury decyzję Komisji Majątkowej, która za stracone mienie przyznała elżbietankom ziemię wycenioną przez rzeczoznawcę na 30 mln zł, a wartą zdaniem dzielnicy 240 mln zł.
– Wojewoda i samorządy muszą wiedzieć, o jaki grunt chodzi i jak taka procedura będzie wyglądała – uważa abp Głódź. – Wycena gruntów musi być dokonywana za ich wiedzą.