W Koprzywnicy - województwo świętokrzyskie - tradycyjna msza rezurekcyjna odbywa się w sobotę. Wokół kościoła Matki Boskiej Różańcowej po mszy rezurekcyjnej przechodzi procesja. Podczas trzykrotnego okrążania kościoła drogę wiernym oświetlają "bziukający" strażacy. Bziukający czyli wydmuchujący z ust fontanny płonącej nafty sięgające kilku metrów. Prawdopodobnie pierwsze bziukanie odbyło się po upadku powstania styczniowego. Władze carskie zabroniły salw podczas wielkanocnych procesji. Płomienie były bezgłośnymi strzałami. Mieszkańcy Koprzywnicy twierdzą jednak, że ta tradycja jest znacznie starsza i sięga czasów pogańskich.
Jest to jedyna taka procesja w Polsce. By ją obejrzeć przybywają ludzienie tylko z naszego kraju.
W sobotnią noc nie próżnują również mieszkańcy pobliskich Iwanisk. O północy w miejscowym kościele, przed Grobem Chrystusa rozpoczyna się bębnienie. Kawalerowie, tylko oni mają do tego prawo, obchodzą z bębnem domy panien i odgłosem bębnienia zwołują je na rezurekcję. Wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie. Bęben jest ciężki,a by wydał głos trzeba uderzać w dużą siłą. Bębnienie trwa najczęściej do rozpoczęcia mszy rezurekcyjnej.