Kwarantanna: kto płaci za pobyt w hotelu

O kosztach przymusowego pobytu w hotelu, na statku czy w zamkniętej miejscowości w związku z zagrożeniem koronawirusem mówi Tomasz Konieczny, radca prawny z Kancelarii Prawnej Konieczny, Polak, Radcowie Prawni sp. k.

Aktualizacja: 27.02.2020 21:43 Publikacja: 27.02.2020 21:03

Kwarantanna: kto płaci za pobyt w hotelu

Foto: 123RF

Jeden z gości hotelu na Teneryfie został zakażony koronawirusem. Pozostali goście zostali poddani kwarantannie. Kto pokrywa koszty ich pobytu, a także w innych podobnych sytuacjach?

Art. 48 ust. 11 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych mówi, że za pierwsze trzy doby pobytu w hotelu czy pensjonacie płaci organizator turystyki, czyli biuro podróży.

Kwarantanna potrwa co najmniej 14 dni. Co z resztą przymusowego pobytu w hotelu?

O tym przepisy już nie mówią. Zwykle koszty przedłużenia pobytu ponoszą sami goście. W tym jednak wypadku nie przebywają w hotelu z własnej woli ani na podstawie umowy. Dlatego myślę, że poniosą je nie hotel, nie goście, ale władze lokalne lub państwowe, które organizują kwarantannę. Żądanie pieniędzy od turystów nie znajdowałoby podstawy prawnej i byłoby nie do przyjęcia także w aspekcie społecznym.

Czytaj także: Kto płaci, gdy wirus psuje urlop

Gdyby jednak hotel wymagał od gości opłaty za kwarantannę, radzę odmówić i w razie dochodzenia należności powołać się na konieczność odbycia kwarantanny. To pewniejsza droga niż opłacenie rachunku i próba dochodzenia zwrotu na zasadzie odszkodowania od odpowiedzialnego podmiotu w obcym kraju.

A jeżeli turyści rezerwowali hotel na własną rękę?

Niestety, ustawa o imprezach turystycznych ich nie obejmuje. Za pobyt płacą więc sami lub władze lokalne, które poddały ich kwarantannie. Dotyczy to także pierwszych trzech dni przymusowego pobytu w hotelu, pensjonacie czy na statku. Podobnie turyści, którzy na własną rękę zarezerwowali pobyt np. we włoskiej miejscowości, do której wjazd i wyjazd został zamknięty.

Taki przymusowy pobyt z reguły komplikuje życie. Zamiast być w pracy, jesteśmy zamknięci. Czy firma może nas z tego powodu zwolnić?

Nie. Kodeks pracy traktuje taką nieobecność w pracy jak usprawiedliwioną, przy czym trzeba powiadomić pracodawcę o przyczynie i zdecydować się na formę urlopu: bezpłatny lub płatny. Na pewno jednak pracodawca z tego powodu nie wypowie pracownikowi umowy o pracę.

Czy ubezpieczenie podróżne pokrywa tego rodzaju niedogodności jak przymusowy pobyt w hotelu czy przerwa w pracy?

Zagrożenia pandemią wcześniej nie było. Umowy ubezpieczeniowe nie przewi- dują więc ochrony w związku z zagrożeniem koronawirusem. Co innego w przypadku zachorowania.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara