Z ustaleń Urzędu wynika, że sprzedawcy rowerów, którzy oprócz sklepów stacjonarnych prowadzą także sprzedaż przez internet, mogą na stronie e-sklepu jedynie prezentować rowery Merida oraz umożliwić składanie zamówień, bez wysyłki towarów do klientów. Nabywca może zatem odebrać produkt wyłącznie w sklepie. Dodatkowo, dystrybutorzy nie mogą sprzedawać towaru za pośrednictwem platform typu Allegro, Ebay czy OLX.

Zdaniem UOKiK, to może oznaczać ograniczenie konkurencji między dystrybutorami. Jest bowiem bardzo prawdopodobne, że konsumenci nie będą chcieli jeździć po rower na duże odległości. Przykładowo: konsument z Ustrzyk Dolnych mógłby znaleźć w internecie i zamówić z dostawą tańszy rower od dystrybutora ze Szczecina, jednak na skutek praktyki Merida Polska będzie zmuszony ograniczyć się do sprzętu oferowanego na terenie woj. podkarpackiego.

- Zasady sprzedaży rowerów przez spółkę Merida Polska powodują, że konsument ma ograniczony wybór sprzedawców wyłącznie do najbliższych sklepów stacjonarnych. Konsument nie ma możliwości skorzystania z atrakcyjniejszej oferty przez internet. Może to powodować nie tylko ograniczenie konkurencji wśród sprzedawców, ale także wyższe ceny sprzętu – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

UOKiK przypomina, że za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję przedsiębiorcy  grozi kara do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Przedsiębiorcy, a także menadżerowie, którzy dostarczą informacji o niedozwolonym porozumieniu i będą współpracować z UOKiK, mają szansę zyskania statusu "świadka koronnego". Pozwala to na całkowite uniknięcie kary pieniężnej lub jej obniżenie.