Ma być prawie tak jak w Stanach Zjednoczonych. Zamiast uciążliwych i kosztownych indywidualnych pozwów o odszkodowania – spektakularne procesy w imieniu grup konsumentów lub małych firm.
Neelie Kroes, unijna komisarz ds. konkurencji, proponuje rewolucyjne zmiany w prawie. Chce wprowadzenia pozwów zbiorowych, które dziś w różnej formie są dopuszczalne tylko w kilku państwach UE. Polska do nich nie należy. – Szkody wyrządzane przez firmy łamiące zasady konkurencji sięgają rocznie miliardów euro. Poszkodowani mają prawo do kompensaty – stwierdziła holenderska komisarz. I proponuje system, który ułatwi dochodzenie odszkodowania, ale nie tak gigantycznego jak w USA.
Konsumenci lub poszkodowane firmy będą mogli wspólnie składać wnioski do sądu o odszkodowania w wyniku naruszenia przez przedsiębiorstwo zasad konkurencji, np. umowy kartelowej, która zawyżała ceny na rynku.
Skarżący nie będą mieli obowiązku udowadniania winy pozwanego. Wystarczy wcześniejsza decyzja KE lub krajowego urzędu antymonopolowego, że zmowa istniała. Ułatwione ma być także szacowanie poniesionej szkody. Eksperci zaproszeni do konsultacji przez KE pomogą w opracowaniu formuły matematycznej, która pozwoli na wyliczenie szkód. Państwa mogłyby ją opcjonalnie wykorzystywać w swojej praktyce procesowej. Zachowana ma być jednak zasada skromności: żadnych podwójnych czy potrójnych odszkodowań, które przyznawane są w USA.
Kompensata ma obejmować faktycznie poniesioną szkodę plus ewentualne odsetki i precyzyjnie wyliczone utracone korzyści.