[b]Rz: Dwoje turystów, którzy wyjechali na wycieczkę z biura podróży do Egiptu, uznało, że zmarnowano im urlop. Najpierw zakwaterowano ich w pokoju dla obsługi, a potem razem z małżeństwem, które było w podróży poślubnej. Złożyli skargę w biurze podróży, a potem do sądu. Czy mieli rację?[/b]
Małgorzata Cieloch: Tak, bo to jest niedopuszczalne. Ważne jest jednak, w jaki sposób reklamacja została sformułowana. Nie wystarczy napisać, że ktoś miał zmarnowany urlop, zepsute wakacje albo ma teraz niemiłe wspomnienia.
[b]Co więc trzeba pisać?[/b]
Należy opisać konkretne sprawy. Reklamujemy brak zakwaterowania, informujemy, że musieliśmy ponieść dodatkowe koszty itp. Warto dołączyć do reklamacji lub pozwu zdjęcia, zeznania świadków i inne dowody.
[b]Czego możemy od biura podróży zażądać?[/b]