Reklama

Jak skarżyć się na biuro podróży

Rozmowa: Małgorzata Cieloch, rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Publikacja: 20.11.2010 02:24

Rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Rzecznik Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Dwoje turystów, którzy wyjechali na wycieczkę z biura podróży do Egiptu, uznało, że zmarnowano im urlop. Najpierw zakwaterowano ich w pokoju dla obsługi, a potem razem z małżeństwem, które było w podróży poślubnej. Złożyli skargę w biurze podróży, a potem do sądu. Czy mieli rację?[/b]

Małgorzata Cieloch: Tak, bo to jest niedopuszczalne. Ważne jest jednak, w jaki sposób reklamacja została sformułowana. Nie wystarczy napisać, że ktoś miał zmarnowany urlop, zepsute wakacje albo ma teraz niemiłe wspomnienia.

[b]Co więc trzeba pisać?[/b]

Należy opisać konkretne sprawy. Reklamujemy brak zakwaterowania, informujemy, że musieliśmy ponieść dodatkowe koszty itp. Warto dołączyć do reklamacji lub pozwu zdjęcia, zeznania świadków i inne dowody.

[b]Czego możemy od biura podróży zażądać?[/b]

Reklama
Reklama

W takich sytuacjach pomaga tabela frankfurcka. Jest ona wprawdzie nieoficjalnym dokumentem, ale często stosowanym i ułatwiającym obliczenie kwoty za określoną szkodę. Za różnice w zakwaterowaniu można dostać nawet do 25 proc. zwrotu kosztów. Awaria windy, hałas w nocy to nawet do 40 proc.

[b]Na co turyści narzekają najczęściej?[/b]

Na przykład na to, że nie zaopiekował się nimi rezydent, a w kraju arabskim bariera językowa i różnice kulturowe bywają naprawdę kłopotliwe. Niski standard hotelu. W umowie było, że będzie pięć gwiazdek,a są zaledwie trzy. Są też skargi na monotonny jadłospis. Albo że ktoś miał mieszkać w hotelu blisko morza, a nie kilometr od brzegu. Bywa też tak, że w umowie jest napisane: pokój funkcjonalny – człowiek się cieszy, a okazuje się, że oprócz walizki, podróżnego i jeszcze jednej osoby nic się więcej w nim nie zmieści. Widziałam też takie skargi, że wakacje spowodowały rozpad rodziny. Bo została ona zakwaterowana w bardzo małym pokoju.

[b]W ciągu ostatnich lat skargi się w jakiś sposób zmieniły?[/b]

Coraz częściej pojawiają się skargi na nieprofesjonalne prowadzenie wycieczki.

Ludzie przyjeżdżają nie tylko wypoczywać pod kolorowymi parasolkami. Chcą zwiedzać i zdobywać nową wiedzę.

Reklama
Reklama

Nie wystarczają im informacje z Internetu. Dlatego przewodnik, który mówi łamaną polszczyzną i opowiada o zabytku tylko jednym zdaniem, może być powodem do reklamacji.

[i]—rozmawiała Matylda Młocka[/i]

Prawnicy
Waldemar Żurek zabrał głos. Przestrzegł niektórych polityków
Prawnicy
Wszystkie wyzwania ministra Waldemara Żurka. Czy znajdzie plan B?
Sądy i trybunały
Małgorzata Manowska: Waldemar Żurek znalazł się na właściwym miejscu
Prawo rodzinne
Krótki żywot tablic alimentacyjnych. Zniknęły ze stron Ministerstwa Sprawiedliwości
Prawo dla Ciebie
Trafiła do domu pomocy społecznej bez swojej zgody. Co orzekł Trybunał?
Reklama
Reklama