Resort na czele którego stoi Michał Boni właśnie się organizuje. W ramach organizacji Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji przejmuje projekty prowadzone przez inne zespoły i resorty. Wśród nich znalazły się przepisy dostosowujące obowiązującego w Polsce prawo telekomunikacyjne do standardów unijnych.
Europejska Agenda Cyfrowa przewiduje, iż Internet ma być w Polsce powszechny w 2013 r. Według planów wszyscy mieszkańcy naszego kraju mają mieć dostęp do sieci o prędkościpowyżej 30 Mbit/s, a co drugie gospodarstwo domowe – 100 Mbit/s.
Wśród propozycji zmian w prawie telekomunikacyjnym znalazł się zapis o gwarantowanej minimalnej prędkości Internetu. Według nowego prawa operator Internetu będzie musiał zawrzeć w umowie o świadczenie usług dostępu do internetu takie elementy, jak m.in. maksymalną przepustowość łącza w kilobitach na sekundę, prędkość transmisji danych do i od abonenta w kilobajtach na sekundę, poziom utraty pakietów danych, poziom rozbieżności w czasie pomiędzy momentem wysłania i momentem odebrania pakietów danych, okoliczności mające znaczący wpływ na wartości określone, warunki dostarczania prędkości oraz warunki dostarczenia minimalnych gwarantowanych prędkości transmisji danych, jeżeli dostawca usług takie prędkości świadczy.
Jakie korzyści ze zmian w prawie telekomunikacyjnym będą mieli konsumenci:
• Umowa – na telefon, komórkę czy internet – będzie musiała być przejrzysta, czytelna i zrozumiała; konsument musi być świadomy, co przedsiębiorca mu gwarantuje i jakie są ograniczenia w świadczeniu usługi telekomunikacyjnej