Podróżny ma obowiązek bezzwłocznego poinformowania organizatora o każdej stwierdzonej niezgodności z umową, i to już w trakcie usługi turystycznej. Niedopełnienie tego obowiązku może być brane pod uwagę przy ustalaniu obniżki ceny lub rekompensaty za szkodę.
Dlatego gdański Sąd Rejonowy przyznał niezadowolonym turystom tylko połowę odszkodowania. Jak argumentował skład orzekający, turyści uniemożliwili likwidację niezgodności w trakcie imprezy. Nie poinformowali przedstawiciela biura podróży o karaluchach w pokoju, mrowisku na balkonie, brudnej pościeli i ręcznikach, zużytych meblach ani zapchanym odpływie w łazience. Reklamację zgłosili dopiero po powrocie z greckiej wyspy. Mankamenty hotelu udowodnili zdjęciami.