Ostrzeżenia KNF o parabankach powinny być publikowane w telewizji, radiu i gazetach

Publikowana przez Komisję Nadzoru Finansowego lista "ostrzeżeń przed powierzaniem środków finansowych firmom bez licencji KNF" powinna być szerzej dostępna - uważa RPO. Obecnie listę tę znaleźć można na stronie internetowej KNF.

Publikacja: 09.08.2012 19:05

Umieszczane są na niej podmioty, które nie posiadają wymaganych przepisami prawa zezwoleń, np. na wykonywanie czynności bankowych, w tym gwarantowanie wypłat środków.

W ramach misji

Rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz uważa, że lista powinna być bardziej dostępna, np. na stronach teletekstu telewizji i radiu publicznym - w ramach ich misji. Dodała, że co jakiś czas informacja taka powinna znaleźć się też jako ogłoszenie płatne w najpopularniejszych gazetach. RPO zapowiedziała w czwartek, że wystąpi do KNF w tej sprawie.

"W przypadku młodszego pokolenia, przez publikację na stronie internetowej, możemy oczekiwać i uznawać, że ten obowiązek informacyjny jest nawet lepiej spełniony niż wydrukowanie listy w Monitorze Polskim. Jako Rzecznik Praw Obywatelskich, który zajmuje się tzw. wykluczeniem cyfrowym, zwracam jednak uwagę na to, że duża część mieszkańców naszego kraju, np. osoby starsze, nie korzysta swobodnie z internetu" - powiedziała.

Pytana o to, kto powinien ponosić ewentualne koszty ogłoszenia np. w prasie listy KNF, Lipowicz powiedziała, że komisja jest finansowana z opłat podmiotów rynku finansowego, a rzetelna informacja leży "w interesie całego rynku finansowego, pewności i poczucia zaufania i bezpieczeństwa".

"Ryzyko będzie zawsze istniało. Ktoś może mieć informację, że dany podmiot nie jest bankiem i nie otrzymał odpowiednich do tego zezwoleń, a mimo to powierzyć swoje środki finansowe. Z nikogo nie możemy zdjąć odpowiedzialności za swój los. Chodzi tylko o to, żebyśmy mieli pewność, że mieszkaniec naszego kraju został należycie poinformowany. To, co państwo może zrobić, to udoskonalić informację publiczną dotyczącą tego, czyja działalność jest objęta nadzorem KNF, a czyja nie" - dodała.

Zaznaczyła, że KNF obawiała się, że promowanie listy ostrzeżeń publicznych może zostać podważone w serii procesów sądowych. Zwróciła jednak uwagę, że orzeczenie NSA z 2011 r. stwierdza, iż "KNF mówi tylko tyle, że dany podmiot nie posiada zezwolenia na wykonywanie działalności bankowej, polegającej m.in. na przyjmowaniu wkładów pieniężnych w celu obciążenia ich ryzykiem".

Więcej informacji prawnej dla niewypłacalnych

W ocenie RPO, bardziej niż dziś, dostępna powinna być również bezpłatna informacja prawna dla osób zadłużonych. Oceniła, że zarówno media, jak i organy publiczne wykazują "za mało czujności", jeśli chodzi o informowanie osób, które tracą możliwość zaciągnięcia zobowiązań w systemie bankowym.

"Coraz większa liczba polskich obywateli traci zdolność kredytową, bo banki słusznie zachowują zwiększoną ostrożność. Ale te osoby nie znikają z rynku finansowego i czasami stają się łatwym kąskiem dla podmiotów, które nie są pod nadzorem KNF" - powiedziała Lipowicz.

Na liście ostrzeżeń publicznych KNF znajduje się m.in. Amber Gold - firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła bardzo wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.

KNF miała obawy, czy w Amber Gold bez licencji nie są wykonywane czynności bankowe; firma poinformowała, że złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie pozew przeciw KNF o ochronę dóbr osobistych. Firma argumentowała, że nigdy nie otrzymała od KNF informacji określających konkretne zastrzeżenia względem niej.

Kilka dni temu stołeczna prokuratura postawiła zarzuty szefowi innego podmiotu z listy KNF - firmy Finroyal. Andrzej K. usłyszał zarzut gromadzenia środków finansowych bez stosownego zezwolenia KNF. Zastosowano wobec niego dozór policji i zakazano opuszczania kraju. Do prokuratury wpłynęło 26 zawiadomień od osób pokrzywdzonych, które ulokowały pieniądze w spółce Finroyal i mają problemy z ich odzyskaniem.

Prokurator generalny Andrzej Seremet zwrócił się do prokuratur apelacyjnych w całym kraju o informacje o śledztwach wobec parabanków.

Umieszczane są na niej podmioty, które nie posiadają wymaganych przepisami prawa zezwoleń, np. na wykonywanie czynności bankowych, w tym gwarantowanie wypłat środków.

W ramach misji

Pozostało 96% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów